poniedziałek, 30 marca 2015

Poznańskie dni Tolkienowskie - relacja

O tym, że Tolkien był genialny nikogo przekonywać nie trzeba. Przemawiają za tym nie tylko jego dzieła, nie tylko jego imponująca biografia, nie tylko jego osiągnięcia (znał ponad 30 języków!) ale przede wszystkim nie malejąca rzesza fanów.

www.lotr.wikia.com

25.03 obchodzony jest Międzynarodowy Dzień Czytania Tolkiena. W tym roku w obchodu ku czci Mistrza włączył się także Poznań. I to jak się włączył! Zorganizowano bowiem całą serię wydarzeń mających na celu przybliżenie i uhonorowanie Mistrza i jego prac (szczegóły wydarzenia dostępne są tutaj ) Pierwszym etapem był maraton filmowy. 10 godzin Władcy Pierścieni w wersjach reżyserskich! Trzeba przyznać, że chociaż nie każdy dałby radę, to prawdziwy fan poprzedził by to jeszcze maratonem Hobbita (20 godzin z ekranizacją Tolkiena? Ja się piszę! Tylko niech ktoś to zorganizuje…).

Kolejnym punktem programu była dwudniowa konferencja naukowa poświęcona J.R.R. Tolkienowi. Wydział Filologii Polskiej i Wydział Historyczny UAM przygotowali ciekawe wydarzenie z rewelacyjnymi gośćmi. Wśród prelegentów wymienić należy m.in. prof. Tadeusza Sławka z Uniwersytetu Śląskiego, prof. Andrzeja Szyjewskiego z Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz prof. Józefa Dobosza z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza.


Osobiście uczestniczyłam tylko w pierwszej części konferencji i o niej kilka słów poniżej. Z drugą częścią miałam przyjemność zapoznać się dzięki Magdzie i Gosi (obu serdecznie dziękuję – macie u mnie gigantyczną kawę i ciacho!) i jeszcze bardziej ubolewać, że nie mogłam tam być osobiście. Przegapiłam m.in. czytanie Tolkiena po arabsku oraz porównanie roli kobiet w książkach i w ekranizacji.  Pocieszam się jednak tym, że organizatorzy obiecali opublikować wszystkie wygłoszone referaty (będę informować na bieżąco w tej kwestii!).


Teraz słów kilka o pierwszym dniu konferencji (niezainteresowanych odsyłam cztery akapity niżej). Po pierwsze: miejsce, czyli CK ZAMEK. Kto był ten wie, kto nie był niech żałuje. Zamek jest świetnym miejscem dla wszystkich wydarzeń kulturalnych. Ma odpowiedni sprzęt i dużą przestrzeń. I jest przytulny. Po drugie: czas. Pierwsza część konferencji miała miejsce po południu także każdy zainteresowany mógł się tam pojawić. Po trzecie: referaty. Pozwólcie, że przybliżę każdy z nich choćby kilkoma zdaniami. „Przyjaźń, nadzieja, władza. Tolkienowska próba polityki etycznej” prof. T. Sławka to, w mojej opinii, najlepsze wystąpienie całej konferencji. Przemawia za tym nie tylko osoba prelegenta, ale także rzetelne przygotowanie, błyskotliwe i zaskakujące tezy i co najważniejsze mocne oparcie w tekstach źródłowych. Profesor Sławek cytatami z Władcy Pierścieni sypał jak z rękawa i sprawił, że (chyba nie tylko ja) zamarzyłam o wprowadzeniu polityki szarości także w Polsce.

Kolejne wystąpienie (prof. J. Dobosz) bardzo mnie zaskoczyło. Po przeczytaniu tytułu: „Historia w dziełach J.R.R. Tolkiena” spodziewałam się wystąpienia w stylu: Mordor to Rosja/Niemcy, Sauron to Stalin/Hitler etc. Prelegent zaskoczył nas jednak i przedstawił Tolkiena jako historyka – korzystającego z warsztatu i metodyki badań historycznych. Przytoczono także kilka przykładowych dzieł, z których Tolkien mógł czerpać inspirację, a pominięto różne (często szemrane) teorie.

 „Panteon boski w Historii Kullervo J.R.R. Tolkiena” prof. A. Szyjewskiego było wystąpieniem wskazującym na ogrom pracy badawczej jaką zagadnieniu poświęcono. Analiza poszczególnych tłumaczeń i odnalezienie fińskich inspiracji wydaje się pracą żmudną, ale fascynującą. Przyznam się, że dzięki Profesorowi Szyjewskiemu mam ochotę sięgnąć po Kalevalę.  

I ostatnie wystąpienie (choć chciało się więcej!): „Cyfrowe konkretyzacje motywów fanstasy – Echa twórczości J.R.R. Tolkiena w cyberprzestrzeni” (dr hab. R. Kochanowicz). Świetne wystąpienie na zakończenie dnia – bardzo ciekawe, multimedialne i oryginalne. Autor przedstawił bowiem bardzo dużo gier inspirowanych (z licencją lub bez) Śródziemiem, począwszy od pierwszych gier (skąd autor miał screen’a z gier na Commodore?) a skończywszy na współczesnych grach internetowych.

Ostatni z Dni Tolkienowskich poświęcony był przede wszystkim czytaniu. Świat tego dnia czytał Tolkiena – Poznań czytał Tolkiena i Biblioteka Uniwersytecka czytała Tolkiena. Ponadto BU jak zwykle przygotowała mnóstwo atrakcji: wystawę makiet Śródziemia przygotowaną przez Klub Modelarski „Jaźwiec” z 16 szczepu Royal Rangers Polska oraz pokazy cosplay.



Całość wydarzenia uznać można za ogromny sukces! (kto był ten wie, kto nie był niech żałuje) Mam w związku z tym nadzieję, że były to pierwsze i nie ostatnie Dni Tolkienowskie, a każde kolejne będą jeszcze lepsze. Tego życzę organizatorom i uczestnikom.

A na koniec coś dla wszystkich fanów ekranizacji (tego wykonania mogę słuchać prawie cały czas).


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz