Od wczoraj trwa 7readup. Jako wielka fanka wszystkich
motywujących do czytania akcji i tym razem się nie oparłam. Zasady są proste – przez
7 dni czytasz książki, które po ułożeniu jedna na drugiej dadzą 7 cm i których
pierwsze litery tytułu utworzą Twoje imię. 7 cm to nie problem, natomiast 8 książek
w 7 dni? To jest wyzwanie. Jako że nie znoszę zdrobnienia Domi (brrrr!), a każde inne jest dłuższe od wersji podstawowej to po
raz pierwszy trochę mniej lubię swoje imię. Ale nie poddam się bez walki!
Moje plany na ten tydzień:
D – Dom pod pękniętym niebem, M. Mortka
O – Oddam Ci słońce, J. Nelson
M – Magonia, M.D. Headley
I – Ida sierpniowa, M. Musierowicz
N – Na psa urok, K. Hearne
I – Imieniny, M. Musierowicz
K – Kłamca 3, J. Ćwiek
A – Anioł w kapeluszu, M. Szwaja
O – Oddam Ci słońce, J. Nelson
M – Magonia, M.D. Headley
I – Ida sierpniowa, M. Musierowicz
N – Na psa urok, K. Hearne
I – Imieniny, M. Musierowicz
K – Kłamca 3, J. Ćwiek
A – Anioł w kapeluszu, M. Szwaja
Po „Dom pod pękniętym
niebem” chciałam sięgnąć już od Pyrkonu. To właśnie wtedy o książce
opowiadał jej autor – Marcin Mortka. Autor zrobił na mnie niesamowicie
pozytywne wrażenie – człowieka bardzo, bardzo mądrego i jeszcze bardziej sympatycznego.
Czytałam zatem jego inne książki (w tym przygody Rolanda Wywijasa), ale „Dom…” jakoś mi umykał. Na szczęście
wpadł w moje ręce w trakcie ostatniej wizyty w bibliotece i idealnie nadawał
się do 7readup.
Kiedy grupa nastolatków w towarzystwie indiańskiego
przewodnika wybrała się na biwak w góry
Nevady nie miała pojęcia jak noc na łonie natury zmieni ich życie. Wszystko
zmienia się w momencie trzęsienia ziemi i pojawienia się dziwnych, agresywnych
istot. Heather, Ethan i inni muszą nie tylko znaleźć bezpieczne schronienie,
ale przede wszystkim dowiedzieć się co się stało. Okazuje się bowiem, że brak
zasięgu czy prądu jest najmniejszym z ich problemów.
Mimo że Marcin Mortka nie ogranicza się do jednego gatunku książek pewne jest, że każda jego
książka będzie świetnie napisana, będzie miała wciągającą fabułę i
niesamowitych bohaterów. W „Domu…”
jest dokładnie tak samo. Akcja wciąga już od pierwszej strony. I chociaż fabuła
wydaje się dryfować w stronę popularnych młodzieżowych dystopii nie jest
banalna i bardzo przewidywalna. Wręcz przeciwnie – mam wrażenie, że Mortka
tworzy nową jakość. Wątki splatają się w
spójną i bardzo ciekawą całość, a narracja prowadzona jest tak umiejętnie, że
czytelnik może poczuć atmosferę opisywanych wydarzeń.
Rewelacyjnie skonstruowani są także bohaterowie. Są bardzo
zróżnicowani; nie są „płascy” ani jednowymiarowi. Każdy z nich potrafi
zaskoczyć. Stworzenie postaci, przed którymi stanie tyle wyzwań i które będą
musiały odkryć samych siebie, a często i samych siebie pokonać należy do bardzo
trudnych zadań pisarskich. Marcin Mortka radzi sobie z tym pierwszorzędnie.
Moją ulubioną postacią stał się z miejsca Nolan. Wydaje mi się, że to on,
Marcus i Heather są postaciami najciekawszymi, najbardziej złożonymi i z
którymi można się utożsamiać.
Książka jest przeznaczona dla czytelników młodszych ode
mnie, dlatego nie uważam, że naiwność i pewne uproszczenia są wadą tej książki.
Myślę, że to właśnie sprawiają, że głębszy przekaz trafi do nastoletnich
czytelników. Osadzenie akcji w odległych górach Nevady, które na początku też
do mnie nie przemawiało, wydaje mi się również zabiegiem mającym przyciągnąć czytelników
zaczytanych w „Igrzyskach śmierci”
etc.
Ogromnym atutem tej książki jest również wydanie. Przepiękna
i bardzo symboliczna okładka oraz rewelacyjne ilustracje sprawiają, że „Dom…” czyta się z ogromną przyjemnością.
„Dom pod pękniętym
niebem” jest książką ciekawą a jednocześnie niebanalną i bardzo mądrą. Jestem
bardzo ciekawa jak autor kontynuuje wątki w kolejnych częściach („Droga pod pękniętym niebem”, „Wojna pod
pękniętym niebem”) i czy udało mu się utrzymać świetną atmosferę pierwszego
tomu. Jestem też zaintrygowana samą fabułą – jak to wszystko się rozwiąże? Na
pewno sięgnę po kolejne tomy, a już teraz polecam Wam część pierwszą.
Hej, nominowałam Cię do Liebster Blog Award! Jeśli masz ochotę wziąć udział, pytania i zasady znajdziesz tu: https://castleona-cloud.blogspot.com/2016/02/liebster-blog-award-po-raz-czwarty.html?showComment=1454605338834#c7676011967563932811
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Dziękuję bardzo :)
Usuń