tag:blogger.com,1999:blog-73134762583988146502024-03-13T12:38:40.095-07:00Turkusowa BiblioteczkaAnonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.comBlogger76125tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-47559469421948460532016-02-21T09:08:00.001-08:002016-02-21T09:08:35.577-08:00Bajeczny świat<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<div class="MsoNormal">
„<i>Nie jesteś miliarderem, dopóki nie wydarz miliarda</i>”. Takie motto
przyświeca najbogatszym azjatyckim rodzinom. Wszystkie są ze sobą powiązane i
wszystkie mają jednakowe podejście do świata – a nie jest to podejście miłe,
łatwe i przyjemne. Rachel Chu nie ma pojęcia na co się pisze, kiedy zgadza się
spędzić lato w Azji razem ze swoim chłopakiem i jego rodziną. A jego rodzina to
odpowiednik brytyjskiej rodziny królewskiej, tylko że znacznie bogatsza. Tak
jak u Windsorów na czele rodziny stoi silna kobieta i tak Windosorowie nie mogą
sobie pozwolić na najmniejsze choćby uchybienia. A związek z ABC (American-born Chinese), czyli
mezalians należy do uchybień gigantycznych. Dlatego też cała rodzina stanie na
głowie, żeby Nick rozstał się z Rachel i znalazł sobie żonę ze swojej klasy
społecznej.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Tak mniej więcej przedstawia się
fabuła książki „<i>Bajecznie Bogaci Azjaci</i>”
Kevina Kwan. Do powyższego opisu
dodajcie duże pieniądze, przepych i orientalny klimat. I dużą dawkę złośliwego
humoru. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6nlaT4YjIdPlqwB0NZdiRcyd4hKFKP-coLpXe0T7rL3Zj6KtnHGF2Lvbe41RArQO1f0e413CGRnqhfE7wx_H_vaRgjqNLthuJJaCVFNWDc94VwK-EGYVlI-KUMSPSr5jUQh_7Jy-QPvDV/s1600/20160221_180524.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh6nlaT4YjIdPlqwB0NZdiRcyd4hKFKP-coLpXe0T7rL3Zj6KtnHGF2Lvbe41RArQO1f0e413CGRnqhfE7wx_H_vaRgjqNLthuJJaCVFNWDc94VwK-EGYVlI-KUMSPSr5jUQh_7Jy-QPvDV/s320/20160221_180524.jpg" width="195" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Co w tej książce uderza
najbardziej to kontrasty. Autor doskonale zestawia ze sobą przeciwieństwa: „zwykłą”
Rachel i „wyjątkowego” Nicka, nowoczesny Singapur i konserwatywne rody, absurd
pewnych sytuacji z ich wyjątkową powagą. We wszystko to wplata losy bohaterów
ukazując mechanizmy kształtujące tą wyjątkową społeczność. A bohaterów mamy tu
tak wielu, że na początku łatwo się zgubić. W orientacji pomagają załączone
drzewa genealogiczne najważniejszych rodzin, ale dla mnie nie była to pomoc
wystarczająca. Na początku książki co chwilę musiałam się do nich odwoływać,
żeby wiedzieć co czytam tracąc jednocześnie całą przyjemność. Dopiero ok. 100
strony całość stała się dla mnie bardziej przejrzysta i od tej pory czytanie
było czystą przyjemnością. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Dużym
plusem całej opowieści są bohaterowie – bardzo różni, świetnie skonstruowani.
Ich aspekt psychologiczny jest rozbudowany na tyle, że pozwala czytelnikowi na
samodzielną ocenę ich decyzji. Bardzo przekonująco opisane są także ich systemy
wartości – często tak różne od naszych.<span style="background: #F9F9F9;"> Dzięki
różnym narratorom i przedstawienia wydarzeń z kilku różnych perspektyw autor
doskonale kształtuje swoich bohaterów. W tym wszystkim najciekawszą postacią
wydaje się Nick, który próbuje połączyć dwa światy i odnaleźć w tym wszystkim
swoją drogę.</span> <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="background: #F9F9F9;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
Niesamowicie
przedstawiony został świat, w którym toczy się akcja książki – już samo miejsce
przyciąga czytelnika. Orientalna Azja w tej książce zyskała dodatkowy koloryt,
czyli przepych. To wszystko sprawia, że czytelnik ma okazję poznać zupełnie inny
świat – prawie fantastyczny, a jednak prawdziwi. Bardzo chciałabym mieć okazję
zweryfikowania przedstawionych opisów. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Sama treść, chociaż niezbyt
odkrywcza, może poruszyć czytelnika. Stanowi bowiem doskonały przegląd ludzkich
portretów, skorumpowanego świata, gdzie pieniądze i władza są prawie zawsze na pierwszym
miejscu. Daje też nadzieję, że i w tym
świecie znajdzie się miejsce dla uczuć. <o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Kevin
Kwan stworzył świetną powieść, którą czyta się z ogromną przyjemnością.<o:p></o:p></div>
</div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-48287720873978523502016-02-12T01:55:00.000-08:002016-02-12T12:47:15.470-08:00Liebster blog awardYvaine Sempere z <a href="https://castleona-cloud.blogspot.com/">Castle on the cloud</a> nominowała mnie do Liebster Blog Award. Bardzo dziękuję! Jest mi niesamowicie miło, że ktoś chce poznać mnie nie tylko z moich tekstów o książkach. O co w tym chodzi? Najprościej - odpowiadam na zadane przez nominującego pytania, następnie wymyślam swoje i nominuję innych blogerów. :)<br />
<br />
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">* Z jakim zwierzęciem się utożsamiasz?</span></span><br />
Z moim kotem. Jest wielki, leniwy i uwielbia jedzenie i książki. Podobieństwo jest uderzające :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioek6ZflB1SO26ESqlWVs48j1XQYSr-vSFcLYCIDHAryl5p7mntdaloEvnm1Mmykmiz3aklx7tkbT8INx9GrGqWRoPD1y1KM1j2uUKx9vs4TgARrrr4IOU2bAKdf_6Tv8SZ4Q80uQaE85x/s1600/Desktop6.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="253" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEioek6ZflB1SO26ESqlWVs48j1XQYSr-vSFcLYCIDHAryl5p7mntdaloEvnm1Mmykmiz3aklx7tkbT8INx9GrGqWRoPD1y1KM1j2uUKx9vs4TgARrrr4IOU2bAKdf_6Tv8SZ4Q80uQaE85x/s320/Desktop6.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">* Gdzie najbardziej chciałbyś mieszkać?</span></span><br />
Gdybym mogła wybrać dowolne miejsce na świecie wybrałam ... Poznań. Dobrze mi tu :)<br />
<br />
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">* 12 książka na Twojej półce i co o niej sądzisz?</span></span><br />
Ale na której półce?? Mam ich tyle...To z pierwszej z brzegu: B. Thomas, <i>Walt Disney. Potęga marzeń</i>. Książka świetnie napisana i naprawdę interesująca. Wiecie, że Walta wcale nie zamrozili? I że zanim stworzył swoje imperium bankrutował kilkukrotnie? Ta książka uświadomiła mi jak niesamowitą osobą był twórca "Królewny Śnieżki", ile miał odwagi, cierpliwości i wytrwałości. <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjspHLaiZjkKJGWFaN3nKD6a7YvKVL1YRuZ_-Rc5QtqGq5Fzndhg25id2uUdG_Q84pLGq4f7QIlyBk44c-LxcMAtkGmEdEpog27tesQU9gaapPkT42_GTOsk3tN0_sM5nvFXKVC0w9uunW-/s1600/20141229_204757.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjspHLaiZjkKJGWFaN3nKD6a7YvKVL1YRuZ_-Rc5QtqGq5Fzndhg25id2uUdG_Q84pLGq4f7QIlyBk44c-LxcMAtkGmEdEpog27tesQU9gaapPkT42_GTOsk3tN0_sM5nvFXKVC0w9uunW-/s320/20141229_204757.jpg" width="198" /></a></div>
<br />
<br />
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">* Ostatni film widziany w kinie.</span></span><br />
"<i>Gwiezdne wojny - przebudzenie mocy</i>". Jako typowy nerd - musiałam :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe allowfullscreen="" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/cdf4ad6olfQ/0.jpg" frameborder="0" height="266" src="https://www.youtube.com/embed/cdf4ad6olfQ?feature=player_embedded" width="320"></iframe></div>
<br />
<br />
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">* Znienawidzona piosenka.</span></span><br />
Znienawidzona piosenka? Każda, którą ustawiam jako budzik :) Pewnie jest kilkadziesiąt takich, ale nic konkretnego nie przychodzi mi do głowy.<br />
<br />
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">* Lubisz chodzić do teatru?</span></span><br />
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span></span><br />
Teatr uwielbiam. Nawet sama kiedyś w teatrze studenckim grałam. Nie chodzi tylko o samą grę aktorską. ale o całą magię, która teatr otacza - światła, scenografia, atmosfera. Wszystkim aktorom teatralnym<br />
<br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">* Jakieś nietypowe nawyki?</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span></span></div>
jem śniadania. To może nie wydaje się nietypowe, ale swoje śniadania celebruję. Przeznaczam na nie codziennie 20 minut. Mogę się powoli "dobudzić", złapać oddech przed kolejnym dniem w pracy. Liczę też na to, że dzięki temu nie będę miała wrzodów. :) A tak rozpoczęty dzień staje się od razu lepszy.<br />
<br />
<br />
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">* Rzecz, którą kupiłeś jako ostatnią.</span></span><br />
Jeśli chodzi o kupowanie to są to zawsze książki.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdaUOdQUXxqUCfVS3F3B3doXVbtJTNCM1n2qPOlvfD3nPZdVXdEBCfMOoUGqW7vW-w10Xw-ErLkRjBbbAQEhGnrOvDeZwG2i39GwbrEesGYJrgyguKZOzf5ufr2GlR8JLFIdM75kWbghe2/s1600/12418041_1130111177008526_7205231270672089717_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhdaUOdQUXxqUCfVS3F3B3doXVbtJTNCM1n2qPOlvfD3nPZdVXdEBCfMOoUGqW7vW-w10Xw-ErLkRjBbbAQEhGnrOvDeZwG2i39GwbrEesGYJrgyguKZOzf5ufr2GlR8JLFIdM75kWbghe2/s320/12418041_1130111177008526_7205231270672089717_n.jpg" width="204" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Genialny rysunek, który jest tak bardzo o mnie :)</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<br />
Ostatnio to była "<i><a href="http://turkusowabiblioteczka.blogspot.com/2016/02/md-headley-magonia.html">Magonia</a></i>", "<i>Porwana pieśniarka</i>" i "<i>Przekraczając granice</i>". Chyba :) <br />
<div style="text-align: justify;">
</div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">* Ulubiony przedmiot w Twoim pokoju.</span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span></span></div>
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span></span><br />
Niestety nie mam już własnego pokoju. Miałam taki tylko kiedy studiowałam. Teraz wszystkim się dzielę z M. Ulubioną rzeczą w moim mieszkaniu (oprócz biblioteczki, oczywiście) jest kanapa. Jest wielka, wygodna i naprawdę piękna.<br />
<br />
Gdybym miała natomiast wybrać jakiś drobiazg byłaby to świnka skarbonka, którą dostałam na 15 urodziny. Skarbonka jest ręcznie robiona, ma dedykację i chociaż bardzo wiele przeszła (w tym 4 przeprowadzki i studenckie życie) nadal jest dla mnie bardzo cenna.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQz2Oqn0P34JuhOBFICWK-kqR3XR9JA3__CmWQUesJ9sQ4qeDBLLeRkNzEbFe7OGEs4k5ZEfCapB5S7f7NxpCz3tmC4MyqWjUqe9CrhbVyabQ6T9SOk3VIFJfW8nzB1_5gA2eg6rwObKgy/s1600/20160212_213719.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQz2Oqn0P34JuhOBFICWK-kqR3XR9JA3__CmWQUesJ9sQ4qeDBLLeRkNzEbFe7OGEs4k5ZEfCapB5S7f7NxpCz3tmC4MyqWjUqe9CrhbVyabQ6T9SOk3VIFJfW8nzB1_5gA2eg6rwObKgy/s320/20160212_213719.jpg" width="192" /></a></div>
<br />
<br />
<br />
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">* Jak długo piszesz bloga?</span></span><br />
Turkusowa biblioteczka powstała w sierpniu 2014 roku. Początek zapowiadał się nieźle, później miałam zawirowania w życiu osobistym, więc blog umierał śmiercią naturalną, ale teraz wracam do regularnych postów.<br />
<br />
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;">* Żart, który nigdy ci się nie znudzi.</span></span><br />
<div style="text-align: justify;">
<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"></span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
<br />
Siedzą dwie myszy w NACu*: <br />
- Co jesz? <br />
- Potop. <br />
- Dobre? <br />
- Książka była lepsza.<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> </span></span></div>
<div style="text-align: justify;">
</div>
<br />
*NAC - Narodowe Archiwum Cyfrowe<span style="color: #666666;"><span style="font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"> </span></span><br />
<br />
<br />
I czas na moje pytania:<br />
1. Na co zwracasz największą uwagę przy kupowaniu książek?<br />
2. Kto jest Twoim ulubionym autorem? Dlaczego?<br />
3. Jakie są Twoje pasje?<br />
4. Jaką książkę najchętniej polecasz innym?<br />
5. Gdybyś mogła/mógł spełnić jedno swoje marzenie co by to było?<br />
6.Co sprawiło, że postanowiłaś/łeś pisać bloga?<br />
7. Która książka H. Sienkiewicza jest Twoją ulubioną? <br />
8. Jaki jest Twój ulubiony cytat?<br />
9. Najgorsza książka, którą przeczytałaś/łeś to....<br />
10. Jak układasz swoje książki? Masz swoją metodę?<br />
<br />
A nominuję:<br />
<a href="http://rozenksiazek.blogspot.com/">Rożen książek </a><br />
<a href="http://zajkowskaczyta.blogspot.com/">Zajkowska czyta</a><br />
<a href="http://askier-pisze.blogspot.com/">As kier pisze</a><br />
<a href="http://bez-okladki.blogspot.com/">Książki młodzieżowe </a><br />
<a href="http://recenzjekawoholika.blogspot.com/">Z książkami przy kawie</a><br />
<div style="text-align: justify;">
<b style="color: #666666; font-family: Georgia, 'Times New Roman', serif; text-align: start;"><span style="color: #666666; font-family: "georgia" , "times new roman" , serif;"><i style="line-height: 18.2px; text-align: justify;"></i><span style="background-color: white; line-height: 18.2px; text-align: justify;"><br /></span></span></b></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-63124936358273471682016-02-08T12:56:00.002-08:002016-02-08T13:01:01.283-08:00K. Hearne, Na psa urok + podsumowanie 7readup<br />
Szukacie urban fantasy? Kevin Hearne pisze specjalnie dla Was :) O autorze pisałam już wcześniej w kontekście <a href="http://turkusowabiblioteczka.blogspot.com/2015/04/pyrkon-2015.html">Pyrkonu</a>, dzisiaj co nieco o jego książkach.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX8gBjoUGfjEEjKcE1goAxPHAT2GodS8ynWvzPWChLIxfhkvZOjBt9rFLvr638HUh-SadCzi1fQZqLhoft-02mV8qogRnKFSjYVEnpEjqh8oZVs6ZrHHunq8GUejDUMct3v6YTeMS75t2F/s1600/kroniki-zelaznego-druida-tom-1-na-psa-urok-b-iext3747110.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiX8gBjoUGfjEEjKcE1goAxPHAT2GodS8ynWvzPWChLIxfhkvZOjBt9rFLvr638HUh-SadCzi1fQZqLhoft-02mV8qogRnKFSjYVEnpEjqh8oZVs6ZrHHunq8GUejDUMct3v6YTeMS75t2F/s320/kroniki-zelaznego-druida-tom-1-na-psa-urok-b-iext3747110.jpg" width="215" /></a></div>
<br />
<br />
<i>"Na psa urok" </i> to pierwszy tom serii"Kroniki żelaznego druida". Tytułowym bohaterem jest Atticus Sullivan, ostatni żyjący na ziemi druid, który przeżył główie dzięki dobrze wyhodowanej paranoi. A nie jest mu łatwo. Od stuleci na jego głowę czyha Aenghus Óg, czyli irlandzki bóg miłości. To właśnie uciekając przed nim zaszył się w Arizonie, gdzie prowadzi dosyć uporządkowane życie - ma genialnego psa, przyjaciół, ulubioną knajpę, i pracę, którą lubi. Nie przewidział jednak potęgi internetu. Na szczęście w zmaganiach, w których Atticus weźmie udział nie zostanie sam.<br />
<br />
Zacznę od tego, że Hearna nie da się nie lubić: jest bardzo mądry, sympatyczny i świetnie pisze. Jego postaci są bardzo plastyczne, fabuły książek wciagające, całość osadzona jest mocno w kulturze i doprawiona genialnym poczuciem humoru.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtQd21QEf0x14bHpJe7gvpz3O-Znqc0IJw-Ln5nnlHg0vMbDc8yKhjPI2SPoqCR9xrIxsCHwMQYrU-IsFLKQ8s6rkcGcsTDe6usfPOC5KOsSYPfap-0PZfOO4JzQE5JpAFH6G4jRhR5xAk/s1600/Dysk+Google11.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="220" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtQd21QEf0x14bHpJe7gvpz3O-Znqc0IJw-Ln5nnlHg0vMbDc8yKhjPI2SPoqCR9xrIxsCHwMQYrU-IsFLKQ8s6rkcGcsTDe6usfPOC5KOsSYPfap-0PZfOO4JzQE5JpAFH6G4jRhR5xAk/s320/Dysk+Google11.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wspólne zdjęcie z Pyrkonu i dedykacja. :)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
<i>"Na psa urok" </i>jest dokładnie taka. Hearne wpisuje się świetnie w niszę jaka powstała między uwspółcześnioną mitologię grecką, rzymską, egipską i nordycką. Robi dokładny research i dba o najmniejsze nawet szczegóły (za przypis na końcu książki dotyczący Zorii i histori Polski go uwielbiam). Dla perfekcjonistów przygotował nawet słownik z wymową poszczególnych nazw własnych. Świat przez niego wykreowany jest kolorowy, barwny i pełen przygód. I choć brzmi to dosyć młodzieżowo nie dajcie się zwieść. Hearne pisze raczej dla starszych czytelników. Nie obawia się pisać o nagości, seksie i brutalnych walkach. I jak we wszystkim jest w tym realistyczny. Jednocześnie w tym wszystkim jest takt i dobry smak.<br />
<br />
<br />
<br />
Dużym atutem "<i>Na psa urok</i>" (jak i całej seriii) są bohaterowie. Barwni i zabawni, ale jednocześnie z neizbyt klasycznym systemem moralnym. Dzięki temu nie są jednoznaczni, a autor ich ocenę pozostawia nam.<br />
<br />
Wszystko splata razem fabuła - bardzo zakręcona, wiążąca kilka wątków i bardzo ciekawa. To jedna z tych książek, które czyta się z zapartym tchem, żeby wiedzieć co będzie dalej.<br />
<br />
Podoba mi się też przesłanie, które w pierwszym tomie nie jest aż tak wyraźne, ale nasila się z każdą kolejną książką. Hearne uczy przede wszystkim tolerancji. I to w sposób bardzo przyjemny i zabawny.<br />
<br />
Gigantyczne brawa należą się także Marii Smulewskiej, która z dużym wdziękiem i wyczuciem bawi się tłumaczeniem doskonale oddając wszystkie zawiłe gry słowne, które wymyśla Hearne.<br />
<br />
"<i>Na psa urok</i>" jest zatem książką ciekawą, zabawną i mądrą. Mogą ją polecić każdemu, który lubi urban fantasy, interesuje się kulturą i mitologią (wszelką) albo szuka książki wypełnionej dobrym humorem i epickimi walkami na miecze.<br />
<br />
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------<br />
<br />
<br />
Wczoraj zakończył się też <b>7readup</b> organizowany przez<a href="http://secret-books.blogspot.com/"> Secret Books - Martha Oakiss</a> (której za zorganizowanie akcji serdecznie dziękuję). W ciagu siedmiu dni udało mi się przeczytać wszystkie zaplanowane książki, chociaż jak wiecie finisz był dramatyczny (za wsparcie serdecznie dziękuję). <b>Siedem dni - osiem książek - 15 cm </b>i to pracując normalnie. I chociaż nie udało mi się codziennie opisać swoich czytelniczych wrażeń jestem z siebie bardzo zadowolona. Udało mi się przeczytać dwie naprawdę świetnie pozycje i wrócić do pozycji bardzo przeze mnie lubianych. Mam też materiał na kilka najbliższych postów. :) A najlepsze jest to, że przy czytaniu doskonale się bawiłam (jeśli kiedykolwiek postanowicie brać udział w tego typu akcjach pamiętajcie, że właśnie to jest najważniejsze)!<br />
<br />
Przyznam się, że po skończeniu "maratonu" obiecałam, że przynajmniej przez dobę nie zacznę czytać niczego nowego - nie udało się, bo jeszcze tego samego wieczoru sięgnęłam po felietony Dehnela, które czekają na mnie już od jakiegoś czasu. :)<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-49581633817011953232016-02-08T11:55:00.004-08:002016-02-08T11:55:46.717-08:00J. Nelson, Oddam Ci słońce<div class="MsoNormal">
O tej książce było głośno w zeszłym roku. Tylko, że wtedy
nie miałam ani głowy ani serca do czytania. Teraz nadrabiam i żałuję, że tyle
mnie ominęło. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw32ypFYgOmASueg57js2QVTSg_pK3LDJxlNCRlv1vy4hWvmMLwgGtNaULdCORZez4J2wbIvwlFrMHLyvo1uJjcNfe45wiTxEEf50rGCuQiR1izULYczNV72WTZ3Li5sMNi99Znnw6cIv3/s1600/1433263606_QfHw24JooYPu_400_auto.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgw32ypFYgOmASueg57js2QVTSg_pK3LDJxlNCRlv1vy4hWvmMLwgGtNaULdCORZez4J2wbIvwlFrMHLyvo1uJjcNfe45wiTxEEf50rGCuQiR1izULYczNV72WTZ3Li5sMNi99Znnw6cIv3/s200/1433263606_QfHw24JooYPu_400_auto.jpg" width="133" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxJeJHw1eUhap4e930NG0OjlxzlUlFZeEABGfWj_fwy2Yvrv1J24J4D44A5Vz2tBZz3MzvYIeoJ4kPdGE8kg-IDDNNcZ09AoFCEgY9D4zK0DYZ-xDsZQzLFT__5zvPBuuAN5G8xMWFHeYK/s1600/1433263612_Z0YnL5pKU8NF.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="200" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgxJeJHw1eUhap4e930NG0OjlxzlUlFZeEABGfWj_fwy2Yvrv1J24J4D44A5Vz2tBZz3MzvYIeoJ4kPdGE8kg-IDDNNcZ09AoFCEgY9D4zK0DYZ-xDsZQzLFT__5zvPBuuAN5G8xMWFHeYK/s200/1433263612_Z0YnL5pKU8NF.jpg" width="131" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Jude i Noah to bliźnięta. Oboje uzdolnieni i oboje
specyficzni. Jude jednak mimo swoich dziwactw potrafi się wpasować w otoczenie,
Noah odstaje. Uzupełniają się jednak doskonale i są sobie bardzo bliscy.
Dopiero ciąg pewnych wydarzeń i podjętych decyzji sprawia, że ich relacja się
psuje a oni zamieniają się miejscami. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Dobra, wiem – opis książki jest kijowy. Ale to dlatego, że
nie chcę zdradzić Wam najważniejszych wątków, a to one tworzą całą niesamowitą
historię. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Pierwsze co rzuca się w oczy to sposób skonstruowania
książki. Autorka lawiruje zarówno między narratorami i okresami w ich życiu. To
pierwsze zagranie pozwala czytelnikom poznać obu bohaterów i ich punkt widzenia.
Druga technika pozwala tak namotać w fabule, żeby do końca książki trzymała w
napięciu i pozostawiała czytelnika bez odpowiedzi na kluczowe pytania. Dlatego
też tej książki nie da się tak łatwo odłożyć.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Drugim ważnym aspektem są bohaterowie – bardzo realni.
Autorka tworzy ich indywidualny styl, który wyraża się nie tylko w sposobie
opowiadania, ale i we wspaniałych „przerywnikach” (porady z tzw. Biblii oraz tytuły
potencjalnych obrazów – <i>co ja bym dała,
żeby obrazy też się tam znalazły</i>!). Oprócz ich indywidualności każdy
czytelnik ma szansę „wejść do ich głów”, poznać ich proces myślenia i poczuć te
same emocje. Ich uczucia sprawiają, że każdy z nas odnajdzie w nich cząstkę
siebie, może się z nimi utożsamiać. Dużą zaletą tej książki jest to, że nie
jest to zwykła banalna opowieść dwojga młodych ludzi, ale opowieść pełna uczuć.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Trzecim aspektem jest fabuła. O czym jest ta książka? Powinniście
zapytać o czym nie jest. Powiedziałabym, że jest o dorastaniu, o tworzeniu
więzi międzyludzkich, o podejmowaniu decyzji. Ale jednocześnie jest to książka
o bliskości, radzeniu sobie po utracie kogoś bliskiego, o ponoszeniu
konsekwencji swoich czynów, o samotności, o strachu, o problemach rodzinnych, o
tolerancji. I uwierzcie mi - nie wyczerpałam katalogu tematów, które „<i>Oddam Ci słońce”</i> porusza.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Należy jeszcze podkreślić, że cała opowieść napisana jest
bardzo plastycznie. To właśnie to sprawia, że całość jest tak niesamowicie
wciągająca, realistyczna i piękna. Bo ta historia, jest naprawdę piękna – także
językowo. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Gigantycznym atutem (przynajmniej dla mnie) są odwołania do
Sztuki (celowo pisane wielką literą). Każdy kto widział swój ulubiony obraz „na
żywo” i miał łzy w oczach zrozumie o czym piszę. <span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;">J</span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wszystko jest też bardzo ładnie wydane – świetny pomysł na
okładkę, chociaż bohaterów tej książki wyobrażałam sobie zupełnie inaczej.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Całość tworzy bardzo zgrabną i doskonale napisaną opowieść,
która wciąga od pierwszej strony. Podpisuje się pod każdą pozytywną opinią o
tej książce – jak dla mnie jest niesamowita. To druga, po „<i>Marsjaninie”</i>, książka, która w tym roku wywarła na mnie tak ogromne
wrażenie. <b>POLECAM!!</b><o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-12042915475281204492016-02-07T08:28:00.006-08:002016-02-07T08:28:55.243-08:007readup - prawie podsumowanie.<span style="background-color: white; color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 18px; white-space: pre-wrap;">Krótko i treściwie:
Zostało mi 4.5 h i jedna książka (zdąże!!!). Recenzje i pełne podsumowanie zacznę od jutra, bo dzisiaj tylko czytam. Już teraz zapowiadam jednak, że jutro na blogu pojawi się wpis o "Oddam Ci słońce" i "Na psa urok". :)</span><br />
<span style="background-color: white; color: #141823; font-family: helvetica, arial, sans-serif; font-size: 14px; line-height: 18px; white-space: pre-wrap;">A teraz wracam do czytania!!!</span>Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-66564905061829947532016-02-04T12:36:00.000-08:002016-02-04T12:36:49.337-08:00M.D. Headley, Magonia <div class="MsoNormal">
Uwielbiam śledzić zapowiedzi książkowe. Oglądam okładkę,
czytam opis, szukam informacji o autorze i wybieram co ciekawsze pozycje i albo
wpisuję je na swoją listę książek do przeczytania albo zamawiam je w
przedsprzedaży. W ten sposób w moje ręce trafiła „<i>Magonia</i>” autorstwa Marii Dahvany Headley, która miała w ostatnich
dniach swoją polską premierę. A że w ramach 7readup czytałam książkę na M (<i>jak Magonia</i>) wybór był prosty.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg98IIC5t8nHvkqWc6cuzcQMXbvIU4-qUDB3619zJkJVLH6NhsoA9rjn1sASB-nQ4Uvs9SJibqClpuuuzq9qpcojg7LXds6Mz2aoY4CIx1pJnTGcaPAwIbPaUoM_xNiFZl5LPKIR9Ih6QcE/s1600/284f14726deeb2bf14c935f7c858a300.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg98IIC5t8nHvkqWc6cuzcQMXbvIU4-qUDB3619zJkJVLH6NhsoA9rjn1sASB-nQ4Uvs9SJibqClpuuuzq9qpcojg7LXds6Mz2aoY4CIx1pJnTGcaPAwIbPaUoM_xNiFZl5LPKIR9Ih6QcE/s320/284f14726deeb2bf14c935f7c858a300.jpg" width="204" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdjęcie okładki pochodzi ze strony wydawcy - ja takiego dobrego nie umiem zrobić, a szkoda, żeby brak mojego talentu zniechęcił Was do książki.</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Aza Rey cierpi na niespotykaną chorobę płuc. Choroba nadała
jej pewną „etykietę” przez co normalne życie wydaje się prawie niemożliwe. W
swoim życiu ma tylko jednego przyjaciela – Jasona. Tuż przed 16 urodzinami Aza
widzi na niebie statek i słyszy głos wołający ją po imieniu. Prawie wszyscy są
przekonani, że okręt był halucynacją. Jednocześnie Jason daje Azie nietypowy
prezent, ale zanim ta zdąży się nad tym wszystkim zastanowić – umiera. A
przynajmniej tak jej się wydaje. Trafia bowiem do innego świata – krainy nad
naszymi głowami, czyli tytułowej Magonii. Tam okazuje się, że nie tylko nie ma
problemów z oddychaniem, ale ma jeszcze wielką moc. I misję.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Już na wstępie przyznam się, że sam opis mnie nie zachęcił
jakoś szczególnie – ot, kolejna książka z serii (od razu skojarzyła mi się z „<i>Próbą ognia”</i> J. Angelini). Po
przeczytaniu stwierdzam, że faktycznie szału nie ma. Opowieść jest ciekawa,
fabuła wciągająca (choć przewidywalna), ale jakoś brakuje mi tej „magii”.
Zupełnie nie mogłam się wczuć w klimat książki. Pierwsze rozdziały były bardzo
dobre – podobał mi się i styl narracji i
poczucie humoru i postać Azy. Niestety, z każdą kolejną stroną było trochę
gorzej. Aza na kartach powieści przeistacza się z ciekawej, inteligentnej i
trochę zbuntowanej dziewczyny w miałką marionetkę. Humoru też w dalszej części
książki nie odnajdziemy. I tylko styl narracji pozostał niezmieniony.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ciekawą postacią wydaje się Jason. Doskonale opisany, świetnie
przedstawiony i naprawdę specyficzny. Gdyby nie jego niektóre działania typu
lewe paszporty, miałby szansę trafić do czołówki moich ulubionych bohaterów
(głownie za kostium aligatora). <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Żałuję, że autorka nie rozwinęła pozostałych postaci –
zarówno perspektywa Daia jak i Dżik wydaje się bardzo ciekawa i intrygująca.
Mam nadzieję, że w kontynuacji (zapowiedzianej na jesień 2016) sięgnie także i
po te motywy. </div>
<div class="MsoNormal">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Bardzo podobały mi się natomiast przyjęte przez autorkę
rozwiązania graficzne, a szczególnie idea nawiasów. Taki a nie inny zapis wyraźnie
wskazuje na inność Azy. <strike>Tylko raz zaczęłam się zastanawiać czy jest to celowy
zapis czy błąd korektorski.</strike> </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0LWp6hG43kWCYN6M1S_eCiTLPIS5jfiOrl91KLGJ5sTx6JcMRRqrwVe3i5kKZERCKsvqNAlvg8-nNKvOtioMyRyEtg4p4w8Uxr03-HroSCs7Ncd3en4Ul_33CuwJ-pMM6PcelAa-wW6rp/s1600/20160204_212235.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj0LWp6hG43kWCYN6M1S_eCiTLPIS5jfiOrl91KLGJ5sTx6JcMRRqrwVe3i5kKZERCKsvqNAlvg8-nNKvOtioMyRyEtg4p4w8Uxr03-HroSCs7Ncd3en4Ul_33CuwJ-pMM6PcelAa-wW6rp/s320/20160204_212235.jpg" width="192" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Genialne są
po za tym wszystkie ciekawostki, jakie znajdziemy w książce. I liczba pi i
źródła historyczne dotyczące Magonii i wielka kałamarnica i bank nasion. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie chcę spoilerować więc tylko tak ogólnie: wielkie brawa należą się także autorce za scenę w karetce. To tu Headley pokazała talent z jakim operuje słowem tak by oddać emocje. Jest ich tam naprawdę wiele i są bardzo intensywne, a czytelnik ma okazję je wszystkie poczuć. Naprawdę doskonale!</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
więc tylko tak ogólnie</div>
<div class="MsoNormal">
Ale tak naprawdę największą siłą tej książki jest wydanie. <i><a href="https://www.galeriaksiazki.pl/">Galeria Książki</a></i> pod tym względem jest w
czołówce wydawnictw. Okładka – delikatna, metaliczna i skrząca się podbija
serca od pierwszego wejrzenia. Naprawdę się cieszę, że wydawnictwo postanowiło
przyjąć oryginalny projekt, a nie siliło się na stworzenie okładki z bohaterami
inspirowanymi <i>Avatarem</i>. To książka,
którą naprawdę przyjemnie mieć na półce głównie ze względów estetycznych. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Długo zastanawiałam jak się całość podsumować, żeby nie być
zbyt kategoryczną. „<i>Magonia</i>” to dobra
książka, którą czyta się dobrze. Ale to tyle. Nie jest to książka, która, w
mojej opinii, zasługuje na wielkie pochwały – po prostu kolejna dobra
młodzieżówka jakich wiele. Jeśli nie macie pomysłu na kolejną lekturę –
polecam, jeśli jest to jednak jedna z wielu pozycji na Waszej liście to
spokojnie możecie odłożyć ją na później i przeczytać coś innego.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-9988862943633161082016-02-02T12:26:00.000-08:002016-02-02T12:26:54.176-08:00"Dom pod pękniętym niebem" M. Mortka<div class="MsoNormal">
Od wczoraj trwa <a href="http://secret-books.blogspot.com/2016/01/7readup-maraton-czytelniczy-imienny.html">7readup</a>. Jako wielka fanka wszystkich
motywujących do czytania akcji i tym razem się nie oparłam. Zasady są proste – przez
7 dni czytasz książki, które po ułożeniu jedna na drugiej dadzą 7 cm i których
pierwsze litery tytułu utworzą Twoje imię. 7 cm to nie problem, natomiast 8 książek
w 7 dni? To jest wyzwanie. Jako że nie znoszę zdrobnienia <i>Domi</i> (brrrr!), a każde inne jest dłuższe od wersji podstawowej to po
raz pierwszy trochę mniej lubię swoje imię. Ale nie poddam się bez walki!<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Moje plany na ten tydzień:<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
D – Dom pod pękniętym niebem, M. Mortka<br />
O – Oddam Ci słońce, J. Nelson<br />
M – Magonia, M.D. Headley<br />
I – Ida sierpniowa, M. Musierowicz<br />
N – Na psa urok, K. Hearne<br />
I – Imieniny, M. Musierowicz<br />
K – Kłamca 3, J. Ćwiek<br />
A – Anioł w kapeluszu, M. Szwaja<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Po <i>„Dom pod pękniętym
niebem</i>” chciałam sięgnąć już od Pyrkonu. To właśnie wtedy o książce
opowiadał jej autor – Marcin Mortka. Autor zrobił na mnie niesamowicie
pozytywne wrażenie – człowieka bardzo, bardzo mądrego i jeszcze bardziej sympatycznego.
Czytałam zatem jego inne książki (w tym przygody Rolanda Wywijasa), ale <i>„Dom…”</i> jakoś mi umykał. Na szczęście
wpadł w moje ręce w trakcie ostatniej wizyty w bibliotece i idealnie nadawał
się do 7readup. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Kiedy grupa nastolatków w towarzystwie indiańskiego
przewodnika wybrała się na biwak w góry
Nevady nie miała pojęcia jak noc na łonie natury zmieni ich życie. Wszystko
zmienia się w momencie trzęsienia ziemi i pojawienia się dziwnych, agresywnych
istot. Heather, Ethan i inni muszą nie tylko znaleźć bezpieczne schronienie,
ale przede wszystkim dowiedzieć się co się stało. Okazuje się bowiem, że brak
zasięgu czy prądu jest najmniejszym z ich problemów.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgRUB91555iAcYsnojs88LvV7jgeMYZ9KAJORlotr1Re2JAdRBhLWK8Rrp-blGkDwTCqIQ1DAcGfIU-oQ9acarZG7IkS4yh2RsjOOdD1ZQ9UZai827C6M94Eqxo_seM38qMKD2-ocFfknH/s1600/20160202_211616.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhgRUB91555iAcYsnojs88LvV7jgeMYZ9KAJORlotr1Re2JAdRBhLWK8Rrp-blGkDwTCqIQ1DAcGfIU-oQ9acarZG7IkS4yh2RsjOOdD1ZQ9UZai827C6M94Eqxo_seM38qMKD2-ocFfknH/s320/20160202_211616.jpg" width="218" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Mimo że Marcin Mortka nie ogranicza się do jednego gatunku książek pewne jest, że każda jego
książka będzie świetnie napisana, będzie miała wciągającą fabułę i
niesamowitych bohaterów. W „<i>Domu…”</i>
jest dokładnie tak samo. Akcja wciąga już od pierwszej strony. I chociaż fabuła
wydaje się dryfować w stronę popularnych młodzieżowych dystopii nie jest
banalna i bardzo przewidywalna. Wręcz przeciwnie – mam wrażenie, że Mortka
tworzy nową jakość. Wątki splatają się w
spójną i bardzo ciekawą całość, a narracja prowadzona jest tak umiejętnie, że
czytelnik może poczuć atmosferę opisywanych wydarzeń. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Rewelacyjnie skonstruowani są także bohaterowie. Są bardzo
zróżnicowani; nie są „płascy” ani jednowymiarowi. Każdy z nich potrafi
zaskoczyć. Stworzenie postaci, przed którymi stanie tyle wyzwań i które będą
musiały odkryć samych siebie, a często i samych siebie pokonać należy do bardzo
trudnych zadań pisarskich. Marcin Mortka radzi sobie z tym pierwszorzędnie.
Moją ulubioną postacią stał się z miejsca Nolan. Wydaje mi się, że to on,
Marcus i Heather są postaciami najciekawszymi, najbardziej złożonymi i z
którymi można się utożsamiać. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Książka jest przeznaczona dla czytelników młodszych ode
mnie, dlatego nie uważam, że naiwność i pewne uproszczenia są wadą tej książki.
Myślę, że to właśnie sprawiają, że głębszy przekaz trafi do nastoletnich
czytelników. Osadzenie akcji w odległych górach Nevady, które na początku też
do mnie nie przemawiało, wydaje mi się również zabiegiem mającym przyciągnąć czytelników
zaczytanych w „<i>Igrzyskach śmierci</i>”
etc. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Ogromnym atutem tej książki jest również wydanie. Przepiękna
i bardzo symboliczna okładka oraz rewelacyjne ilustracje sprawiają, że „<i>Dom…</i>” czyta się z ogromną przyjemnością.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
„<i>Dom pod pękniętym
niebem</i>” jest książką ciekawą a jednocześnie niebanalną i bardzo mądrą. Jestem
bardzo ciekawa jak autor kontynuuje wątki w kolejnych częściach (<i>„Droga pod pękniętym niebem”, „Wojna pod
pękniętym niebem”)</i> i czy udało mu się utrzymać świetną atmosferę pierwszego
tomu. Jestem też zaintrygowana samą fabułą – jak to wszystko się rozwiąże? Na
pewno sięgnę po kolejne tomy, a już teraz polecam Wam część pierwszą.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-28107710656392909092016-01-27T09:40:00.000-08:002016-01-27T09:40:02.254-08:00K. Tučkova, „Boginie z Žítkovej” <div class="MsoNormal">
Ostatnio, dzięki uprzejmości mojego kolegi z pracy, miałam okazję
przeczytać nietypową jak dla mnie książkę – „<i>Boginie z Žítkovej</i>” autorstwa Kateřiny Tučkovej. Książka przyciągnęła
mnie nie tylko tematyką, ale przede wszystkim archiwami. Przyznajcie się – kto
z Was nie przeczytałby książki, w której jednym z miejsc akcji jest Wasze
miejsce pracy?? Jestem pewna, że wszyscy archiwiści z Archiwum Państwowego w
Kielcach, Oddziału w Sandomierzu czytali Miłoszewskiego i kiwali głową ze
smutkiem, że TAK PRZECIEŻ NIE JEST, a przy tym cieszyli się, że ktoś o nich napisał. Tak
więc i ja z ciekawością zabrałam się do „<i>Bogiń…</i>”
<i>(i ja też kiwałam później głową…).</i><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0sqgpLAaEZwxeyXU7RM1EyU0_V-LUACPtTRdbdI8QM1upi4Ae0c8J_Q_nTtZYgrRoY3Nl0FiGMP0fft69VSR3Ji8JgL0a5IaUhdjAWzllUFVakaSpCGxsGtaCI68yY5dyCGKxCun9FG8n/s1600/Tuckova_Katerina_Boginie_z_Zitkovej-248x391.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0sqgpLAaEZwxeyXU7RM1EyU0_V-LUACPtTRdbdI8QM1upi4Ae0c8J_Q_nTtZYgrRoY3Nl0FiGMP0fft69VSR3Ji8JgL0a5IaUhdjAWzllUFVakaSpCGxsGtaCI68yY5dyCGKxCun9FG8n/s320/Tuckova_Katerina_Boginie_z_Zitkovej-248x391.jpg" width="202" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<i><br /></i></div>
<div class="MsoNormal">
<i><br /></i></div>
<div class="MsoNormal">
Boginie to kobiety mieszkające w Białych Karpatach.
Charakteryzuje je swoista „moc” przekazywana z matki na córkę. Te umiejętności
opierają się na połączeniu wiary w Boga, ziołolecznictwa i znajomości ludzkiej
natury. W powieści poznajemy losy Dory – antropolożki badającej fenomen bogiń i
ich historię. Dora jest jednocześnie osobiście zainteresowana poznaniem ich
przeszłości - jest bowiem ostatnią potomkinią rodu jednych z
najpotężniejszych bogiń. Razem z nią udajemy się do czeskich i polskich archiwów, czytamy utajnione
wcześniej dokumenty i cofamy się aż do wydarzeń z okresu czeskiego komunizmu i
II Wojny Światowej. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Książka jest napisana naprawdę świetnie. I nie dziwi mnie
zupełnie, że zgarnęła kilka nagród a w Czechach jest bestsellerem. Narracja
prowadzona jest <b>w miarę</b> wartko,
fabuła wciąga, wykreowani bohaterowie są bardzo realni. Do tego należy jeszcze
dodać wątki historyczne i próbę rozliczenia się z ciężką i trudną historią. Całość wypada naprawdę dobrze. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Czesi, podobnie jak Polacy mają za sobą trudny okres w
dziejach. I, tak jak my, muszą się z nim w jakiś sposób rozliczyć. Taka forma
wydaje się opcją bardzo dobrą. Mamy tendencję do patrzenia na wydarzenia drugiej
połowy XX wieku jakbyśmy byli jedynymi pokrzywdzonymi Jałty. Ta książka
przypomina, że tak nie jest. Pokazuje też, że z historią nie trzeba rozliczać
się obrzucając się błotem w mediach, ale że można to zrobić z większą klasą.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie jest to jednak książka dla każdego. Autorka, w ramach „uwiarygodniania”
tekstu „przytacza” dokumenty (niestety w
większości wymyślone). Z jednej strony poznajemy historię Bogiń tak jak główna
bohaterka, zapoznajemy się z tymi samymi materiałami i mamy możliwość
wyciągania własnych wniosków. Z drugiej strony większość ludzi nie szuka w
powieściach dokumentów, które może samodzielnie zanalizować. Te dokumenty stanowią
zarówno mocną jak i słabą stronę całości – tworzą fabułę i zwalniają akcję. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Z zawodowego punktu widzenia denerwuje mnie, że ktoś „wymyśla”
sobie zawartość materiałów archiwalnych i przekręca zupełnie fakty (<i>Kartoteka procesów o czary</i> – brzmi faktycznie fajnie, ale jeśli chodzi o
zawartość to szału nie ma, a już na pewno nie ma tam „kartonów” akt dotyczących
jednej osoby). Ale to w końcu powieść a nie praca naukowa. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Najbardziej urzekło mnie to, jak autorka zbudowała atmosferę
powieści. Jej opisy pojedynczych, ubogich chat, tradycji i ludzkiej samotności
potrafią naprawdę głęboko poruszyć. Ciche archiwa i tajne dokumenty sprawiają,
że tajemnice przestają być zapomniane. I w tym wszystkim splata się magia i
historia, wiara i rzeczywistość. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Dodatkowe słowa uznania należą się Wydawnictwu Afera, które
przygotowało polskie wydanie. Nie wiem co jest lepsze – okładka (jedna z
ciekawszych jakie ostatnio wpadły mi w ręce) czy tłumaczenie. To w jaki sposób
przełożono dialogi mieszkańców Žítkovej spodobało mi się chyba najbardziej i
najbardziej pozwoliło wczuć się w atmosferę zapomnianej przez ludzi wsi. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
„<i>Boginie z Žítkovej</i>”
to książka specyficzna, ale naprawdę bardzo dobra. Potrafi oderwać czytelnika
od codziennych spraw i przenieść w świat magii i historii. I robi to z dużym
wyczuciem i talentem. I <s>mimo kilku strasznych bzdur jakie się w książce
pojawiają (których nikt po za zawodowymi archiwistami na pewno nie wyłapie </s><s><span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;">J</span>)</s> jest naprawdę
dobra. <o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-61390894574616070472016-01-18T07:00:00.000-08:002016-01-18T07:00:08.339-08:00A. Weir, Marsjanin<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">Książki sci-fi nie są moją mocną stroną. A czasami wśród nich można trafić
na prawdziwą perłę .Dla mnie była to najpierw „<i>Gra Endera</i>”, teraz „<i>Marsjanin</i>”
A. Weira. O książce zrobiło się głośno w kontekście jej ekranizacji z Mattem
Damonem w roli głównej. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/ej3ioOneTy8/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/ej3ioOneTy8?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">Filmu nie widziałam, ale po książkę sięgnęłam z ciekawością. Szczególnie
dlatego, że słyszałam o niej same pozytywne opinie. I ja też się pod nimi
podpisuję.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">W trakcie trzeciej załogowej misji na Marsa dochodzi do wypadku, w wyniku
którego Mark Watney zostaje ciężko ranny. Reszta załogi, przekonana o jego
śmierci ewakuuje się z Czerwonej Planety. Okazuje się jednak, że Mark przeżył i
teraz musi się jakoś urządzić. A nie będzie mu łatwo. W zdewastowanym przez
burzę obozie nie zostało zbyt wiele – ma ograniczone zapasy żywności, powietrza
i wody oraz zupełny brak łączności z Ziemię (co dodatkowo zmniejsza szanse na
przeżycie). Mars natomiast nie jest planetą przyjazną, która ułatwi cokolwiek.
Kolejna misja dotrze tam dopiero za 4 lata i to do miejsca położonego daleko od
obozu Aresa 3.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">W międzyczasie o sytuacji Marka dowiaduje sią NASA a z nią reszta świata.Z
zapartym tchem śledzą jego wysiłki jednocześnie usiłując wymyślić jak mu pomóc.
Rozpoczyna się wyścig z czasem, który ma na celu uratowanie młodego astronauty
– brak kontaktu jest tylko jedną z wielu przeszkód, która stanie na drodze.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFBfX2xFBZ9OD0hv5cySPQv5Oib6Iio_tzA5zHJmj3ILW1CjwKynuOw8tTK053vOJmIEbXDi5iH98NPSosxWMMISQKozkbaFsYdgEG-lUeZyjwtbDlJmdCzUkygqNAo5Qbh5xC8_SUMQ2d/s1600/20160117_182551.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFBfX2xFBZ9OD0hv5cySPQv5Oib6Iio_tzA5zHJmj3ILW1CjwKynuOw8tTK053vOJmIEbXDi5iH98NPSosxWMMISQKozkbaFsYdgEG-lUeZyjwtbDlJmdCzUkygqNAo5Qbh5xC8_SUMQ2d/s400/20160117_182551.jpg" width="255" /></a></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">Książka stanowi przede wszystkim dziennik Marka, w którym opisuje swoje
życie na Marsie oraz próby zapewnienia sobie minimum bezpieczeństwa. Jego
historię uzupełnia przedstawienie wydarzeń na Ziemi (z perspektywy NASA),
wydarzenia na Hermesie, gdzie znajduje się reszta załogi Aresa 3 oraz kilka
fragmentów czysto narracyjnych, które mają wprowadzić czytelnika w ciąg
przyczynowo - skutkowy pewnych wypadków. Tak przyjęta struktura daje duże pole
manewru dla autora – szczególnie dziennik daje dużo możliwości,
których autor nie wykorzystał. Mam na myśli przede wszystkim psychologiczne
aspekty sytuacji Marka. Tego mi bardzo brakowało. Jakoś nie wierzę, że człowiek
- nawet najradośniejszy i najbardziej optymistyczny nie będzie miał
chwil zwątpienia. Mark do wszystkiego podchodzi bardzo rzeczowo i nawet
porządnie nie przeklnie. Oczywiście biorąc pod uwagę, że Mark pisze dziennik
podsumowując dni bądź pewne etapy zakładać można, że zdążył już do tego nabrać
dystansu. Ale wydaje mi się to mocno naciągane.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">Podobnie naciągane wydaje mi się, że Mark ma wszystkie niezbędne do
przeżycia umiejętności. Jest zarówno botanikiem jak i inżynierem. Żaden inny
członek załogi nie miałby nawet 0,01 szans Marka. No ale żaden inny członek
misji na Marsie nie został. <o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">O prawdziwości naukowej przedstawionych w książce rozwiązań i obliczeń
wypowiadać się nie będę, bo to zupełnie nie moja bajka – dla mnie brzmiały
wiarygodnie ( ale ja jestem historykiem, nie fizykiem/chemikiem/inżynierem itd.
) i nie przeciągały akcji, a nawet ją podkręcały.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">Co zatem sprawia, że książka jest naprawdę świetna? Przede wszystkim
napięcie. Autor tak prowadzi narrację, że odłożenie książki wydaje się
niemożliwe. W każdym momencie akcja jest naprawdę wciągająca. A
koniec? Zachwycający. Gdybym obgryzała paznokcie już bym ich nie miała.
Naprawdę, dawno nie czytałam niczego co wywołało by u mnie takie emocje.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">Kolejnym atutem jest motyw z „Szeregowca Ryana”, czyli wielu ludzi próbuje
uratować jedno życie.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<i><span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">„Każda istota ludzka ma podstawowy
instynkt, który każe pomagać drugiej istocie ludzkiej znajdującej się w
potrzebie. Czasem może wydawać się, że tak nie jest, ale to prawda”</span></i><span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div align="center" class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">Autor przedstawiając w sumie tylko punkt widzenia NASA oraz opisując kilka
programów telewizyjnych potrafił stworzyć niesamowitą atmosferę. Namacalnym
wydawało się napięcie panujące w Houston, Pasadenie i na Hermesie. Mimo braku
opisów wewnętrznych przeżyć poszczególnych bohaterów, czytelnik dokładnie wie
przez co przechodzą, rozumie ich dylematy. Każdy z bohaterów jest inny, każdy
ma inne priorytety i inną perspektywę. To ich działania sprawiają, że cała
historia bardzo mocno zyskuje na realności. Umiejętność opisywania wydarzeń
tak, żeby jednocześnie uwypuklić wszystkie emocje towarzyszące bohaterom
zasługuje na największe wyrazy uznania.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">Tak naprawdę, w mojej opinii, nie chodzi o heroizm głównego bohatera (jak
dla mnie aż nierealny), ale właśnie o to co jego walka o przetrwanie wywołała.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">I humor. Kto by przypuszczał, że tak dramatyczna historia może zostać
okraszona doskonałym poczuciem humoru!<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">To nie jest arcydzieło literackie, ale nie tego należy się po tej książce
spodziewać. Nie znajdziemy też rozbudowanych opisów Marsa czy studium
samotności głównego bohatera. To pełna akcji książka, która sprawi, że
czytelnik nie tylko nie będzie mógł się od niej oderwać, ale (być może)
poświęci kilka chwil na refleksję nad swoim systemem wartości.<o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<b><span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;">Dla mnie jest to najbardziej emocjonująca książka ostatniego roku (co
najmniej). Polecam.</span></b><span style="font-family: 'Times New Roman', serif; font-size: 13.5pt;"><o:p></o:p></span></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-bottom: 0.0001pt;">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-68625778166424778012016-01-07T11:43:00.001-08:002016-01-07T11:43:52.917-08:00T. Matharu, Summoner. Zaklinacz. Początek.<div class="MsoNormal">
Pamiętacie ten okres, kiedy marzyliście o tym, żeby znaleźć starą szafę,
która przeniesie Was do innego świata? Moją „szafą” dawno temu stały się
książki. To dzięki nim odwiedziłam Hogwart, Śródziemie, Panem i milion innych
miejsc i innych czasów. I oto w moje ręce wpadł kolejny świat. I to nie byle
jaki. Taran Matharu w serii <i>„Summoner.
Zaklinacz”</i> stworzył porywający świat, który ma szanse podbić i Wasze serca!
Zapraszam zatem do <b>Hominium</b>!<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Fletcher mieszkał w niewielkiej wiosce Skóry na szlaku wiodącym
ku północy królestwa. Był sierotą, ale trafił pod opiekę bardzo dobrego człowieka, który
traktował go jak własnego syna. Ciężko pracował i próbował spełniać swoje marzenia (nie były one jakieś szczególnie wielkie). Mimo świetnego ojczyma i kilku niezłych umiejętności nie było mu
łatwo (zawsze znajdzie się jakiś głupi, przemądrzały i najczęściej bogaty rywal). Wszystko zmieniło
się, kiedy Fletcher poznał żołnierza, który z frontu
południowego został przeniesiony na front północny. Cienka nić sympatii i
porządna bójka sprawiły, że w ręce Fletchera wpadła książka będąca dziennikiem
jednego z magów walczących z orkami na froncie południowym. To właśnie dziennik staje się
motorem wydarzeń prowadzących do opuszczenia przybranego ojca i Skór oraz
rozpoczęcia nauki w Akademii Vocanów. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<strike>Mówiłam, zawsze mówiłam, że książki mogą zmienić życie!</strike></div>
<div class="MsoNormal">
<strike><br /></strike></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKzi8YP_Lwyylksru1XlSz1I-m30GqJvFBFQuJiXDkHhGwhaJKcI02ZX7tuEXj-M7GE4wDaVB4fLoMchUQj_64l2Ttrvgq6JSzfar9UEOEwra9ebeNPolUDNABcJk04wONKZoxyLss7CQJ/s1600/20160208_202553.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKzi8YP_Lwyylksru1XlSz1I-m30GqJvFBFQuJiXDkHhGwhaJKcI02ZX7tuEXj-M7GE4wDaVB4fLoMchUQj_64l2Ttrvgq6JSzfar9UEOEwra9ebeNPolUDNABcJk04wONKZoxyLss7CQJ/s320/20160208_202553.jpg" width="208" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Zdjęcie jest fatalne i nie oddaje uroku okładki, za co przepraszam!</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal">
<strike><br /></strike></div>
<div class="MsoNormal">
<strike><o:p></o:p></strike></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie jest to książka, w której znajdzie coś nowego i
odświeżającego. Wątki i motywy raczej się powtarzają: biedna sierota, magia,
trójka najlepszych przyjaciół, bogaty gnojek (albo kilku), „specjalna” szkoła, ork
albinos. Każdy fan fantastyki przyzna, że to wszystko już było. I tak jak w <i>„Czerwonej
Królowej”</i> denerwowało mnie wykorzystanie tych samych wątków, które pojawiają
się we wszystkich dystopiach, tak w <i>Zaklinaczu</i> zupełnie mi to nie przeszkadza. Być
może dzięki sentymentom z dzieciństwa, do których autor się ewidentnie
odwołuje, a może dlatego, że to naprawdę dobra, trzymająca w napięciu powieść. Taran
Matharu połączył wszystko to, co uwielbiam w fantastyce, dodał kilka
swoich modyfikacji i splótł w porywającą, zachwycającą stylem całość. Bo tak
naprawdę w tej książce nie chodzi wcale o samą fabułę (chociaż ta też jest
ciekawa). Dla mnie porywający jest przede wszystkim sposób narracji. Akcja
toczy się bardzo szybko, od pierwszych stron (które znowu nasuwają skojarzenia np.
z <i>Eragonem</i>) zostajemy wciągnięci w
opowieść, od której oderwiemy się dopiero po jej zakończeniu. I będziemy
wściekli, że na drugi tom trzeba czekać. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Mocną stroną <i>Zaklinacza</i>
wydają się też bohaterowie. Oczywiście
wpisują się w określone kanony, ale mają też głębszą warstwę. Szczególnie
Othello jest postacią, na którą warto zwrócić uwagę. Autor doskonale
przedstawia jego cechy charakteru, rozterki a przede wszystkim motywację. To właśnie
taka „pogłębiona analiza” każdego z bohaterów sprawia, że zyskują rzesze fanów.
Bo przecież nie może chodzić tylko o ich urok osobisty, inteligencję, spryt czy
też tak banalnie brzmiące dobre serce, prawda? <span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;">J</span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
I demony! Och! Demony! To jest coś nowego. <b>Coś fajnego</b>. Fascynują
jak kiedyś pokemony,<strike> a obecnie smoki z dragon city.</strike> Rasy, klasy i unikatowe
moce. Co ja bym dała za takiego demona! Bardzo podoba mi się pomysł nadania
nowego charakteru negatywnie dotąd kojarzonym stworom. Teraz, choć nadal groźne,
nabierają rysów przyjaznych. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Po za tym książka ma mapę. Każda książka, w której jest mapa
ma u mnie dodatkowe plusy. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7o_yATtt8wBsAjzy4F2cNoqq72_IsZ-ZDzh6E0JMmoSOIgYCfJnIVhD3pyq9Jf1Lc9TjnztnWIzfzkiKGYudx_okMOYJmIjvOOo3hkMqwZ5P-EpXmMmGcFelCy9rNSguGiqLhQDRanQbI/s1600/20160208_202605.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7o_yATtt8wBsAjzy4F2cNoqq72_IsZ-ZDzh6E0JMmoSOIgYCfJnIVhD3pyq9Jf1Lc9TjnztnWIzfzkiKGYudx_okMOYJmIjvOOo3hkMqwZ5P-EpXmMmGcFelCy9rNSguGiqLhQDRanQbI/s320/20160208_202605.jpg" width="204" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">MAPA!</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Słowa uznania należą się także <a href="http://wydawnictwo-jaguar.pl/">Wydawnictwu Jaguar</a>, które
doskonale zadbało o szatę graficzną. Szczególnie okładka prezentuje się
świetnie! Dodatkowe wyrazy uznania należą się przedstawicielkom wydawnictwa, które napisały słowo wstępne. Wydaje mi się, że jeśli wydawnictwo tak bardzo wierzy w sukces książki i tak bardzo zachywca się powieścią, która do nich trafiła to musi się udać! <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Taran Matharu publikował swoją opowieść na początku na
platformie wattpad.com. Tam w krótkim czasie zdobył rzesze oddanych fanów, a <i>Zaklinacz </i>stał się fenomenem. A ja to
naprawdę rozumiem. I jeszcze coś o czym muszę wspomnieć: autor jest
przesympatyczny! Wiem, że to nijak nie powinno wpływać na odbiór książki (<i>Zaklinacz</i> spodobał mi się w końcu zanim
napisałam do autora), ale fajnie mieć świadomość, że ktoś kto tworzy coś
fajnego sam też jest fajny. I że zależy mu na swoich czytelnikach.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<b>To nie jest opowieść doskonała.</b> Ba, przyczepiać się można do
wielu jej aspektów. I naprawdę rozumiem każdego, kogo nie zauroczy. Ale jako debiut rokuje naprawdę dobrze. Czekam z niecierpliwością
na kolejny tom, autorowi (tym razem na
forum) życzę wielu inspiracji, a samą książkę z czystym sercem mogę polecić,
każdemu kto z sentymentem wspomina książki młodości. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com11tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-54188133544688845022016-01-03T05:33:00.000-08:002016-01-03T05:33:00.987-08:00A, Espinoza, Świat na żółto<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
Nie jestem fanką poradników.
Wydaje mi się, że sytuacja życiowa każdego człowieka jest inna i niezależnie od
tego jak świetnie pewne rzeczy sprawdziły się u jednych niekoniecznie muszą
sprawdzić się u innych. Podchodzę tak zarówno do rad mających na celu
sprawienie, że będę szczęśliwa, znajdę pracę jak i do tych, które sprawią, że
będę dobrze ubrana, umalowana i w ogóle piękna. Jestem sceptyczna i z własnej
woli naprawdę bardzo rzadko sięgam po publikacje tego rodzaju. Wyjątkiem stała
się książka „<i>Świat na żółto. 23 małe
odkrycia, które uratowały mi życie” </i>A. Espinosy. Przyznam się, że po książkę sięgnęłam tylko
dlatego, że historia autora tego małego poradnika (chociaż autor nazywa ją
autobiografią ja zostanę przy swojej klasyfikacji i uporczywie będę nazywać ją<u>
poradnikiem</u>) została zekranizowana (nota bene przy udziale przez S. Spielberga)
i miałam okazję zapoznać się z nią już wcześniej w ramach genialnego serialu „<i>Red band society</i>”. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGPR1iiiH4RvayOSviL_iUcO3hMOcNeO2t0o2YfD_RJr6T04aDamxZcKhyphenhyphenhOmYHLd1gb2dlEKPze6p6pBdLzvcEprm9wuN9WqjoxlWStu2iPhrGbtGypPARB3TSZzINsj7pkioWtqvVmtx/s1600/20160103_142241.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjGPR1iiiH4RvayOSviL_iUcO3hMOcNeO2t0o2YfD_RJr6T04aDamxZcKhyphenhyphenhOmYHLd1gb2dlEKPze6p6pBdLzvcEprm9wuN9WqjoxlWStu2iPhrGbtGypPARB3TSZzINsj7pkioWtqvVmtx/s320/20160103_142241.jpg" width="192" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
Książka podzielona jest na kilka
części: wstęp i wprowadzenie, lista 23 „odkryć”, wytłumaczenie pojęcia „żółtych”
oraz zakończenie. I dla mnie jest bardzo nierówna. Wstęp jest dla mnie świetny –
napisany lekko, z dystansem, a jednak wzruszający. Przede wszystkim pełni
jednak swoją funkcję – wprowadza czytelnika do określonej rzeczywistości.
Bardzo podoba mi się także część druga, czyli tytułowe odkrycia. Niektóre są
oczywiste – jak to, że do wszystkiego powinniśmy podchodzić z pewnym dystansem,
nie dawać emocjom brać nad nami góry czy też że należy realizować swoje pasje.
Inne są ciekawe – jak pomysł prowadzenia dokumentacji życia (na wzór
dokumentacji medycznej) lub też liczenia „od sześciu”. Każde z tych odkryć nie
wymaga wielkiego wysiłku, często nie jest zbyt odkrywcze, ale pozwala spojrzeć
na niektóre kwestie z innej perspektywy, co samo w sobie wydaje mi się dosyć
cenne. Dodatkowym atutem jest cytat wprowadzający do każdego z „odkryć”. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
Trzecia część to „żółci” i ich
świat. I tu muszę przyznać, że autor mnie zgubił. Nie zgadzam się z jego
definicjami i nie widzę sensu wprowadzania dodatkowej „kategorii” dla bliskich
osób. Sama idea „świata na żółto”, w którym każdy może stać się kimś ważnym dla
innego człowieka jest jak najbardziej słuszna, ale nie wiem czy potrzebuje to
specjalnego nazewnictwa. Jak dla mnie mieści się to po prostu w zakresie bycia
człowiekiem „dobrym” (jak banalnie by to nie brzmiało). <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
Całość napisana jest bardzo
fajnie, prostym językiem, z dużym dystansem autora do samego siebie i swojej
historii. Najważniejsze aspekty są
zawsze wyeksponowane czy to w podsumowaniu czy w postaci wypunktowanych list.
Jeżeli ktoś chciałby zatem korzystać z tej książki jak z autentycznego
poradnika ma ułatwione zadanie.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
Największym atutem tej publikacji
jest jednak jej wydanie. Prześliczna okładka, doskonały układ poszczególnych
części i świetne tłumaczenie sprawiają, że czytanie tej książki to czysta
przyjemność. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVx4EvkPKmo3uNij9I0iUXUt0FEvUXV2K42p4EMv4bN5EEKBwfAfxZQpVVROg6qHFX1Ibr4B_glxbiek4XwmfycdUiGvCo0OOktG7HlRB6DAAlZ_zU0fihgbfrxbbTG-I3-os8roPx5_Ja/s1600/20160103_142232.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjVx4EvkPKmo3uNij9I0iUXUt0FEvUXV2K42p4EMv4bN5EEKBwfAfxZQpVVROg6qHFX1Ibr4B_glxbiek4XwmfycdUiGvCo0OOktG7HlRB6DAAlZ_zU0fihgbfrxbbTG-I3-os8roPx5_Ja/s320/20160103_142232.jpg" width="192" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
<br /></div>
<br />
<div class="MsoNormal" style="margin-left: 18.0pt;">
Jako osoba nieznosząca poradników
z definicji (serio, to jedyny „gatunek”, którego nie chcę dostawać i mówię o
tym głośno) nie czułabym się w porządku namawiając kogokolwiek do jego przeczytania.
Wydaje mi się jednak, że osoby gustujące w tego typu literaturze mogą odnaleźć
coś dla siebie. <o:p></o:p></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-47512945206510400162016-01-01T12:44:00.002-08:002016-01-01T12:44:36.401-08:00Święta, święta i po...<div class="MsoNormal">
Na samym początku tym, którzy nie śledzą profilu na FB
chciałam życzyć wszystkiego co najlepsze – zdrowia, radości i spełnienia
wszystkich książkowych marzeń. Przyjmijcie, proszę, te życzenia zarówno z
okazji Świąt, Nowego Roku lub każdej innej okazji <span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;">J</span><o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><br /></span></div>
<div class="MsoNormal">
Święta już za nami. Moje jak zwykle były książkowe. I to nie
tylko ze względu na otrzymane książki, chociaż i tych nie zabrakło (M. się w tym roku zbuntował i odmówił podarowania mi kolejnego tomu czegokolwiek). Dla mnie to
przede wszystkim okazja do obdarowania rodziny książkami, które albo sami
chcieli dostać albo takimi, które bardzo mi się podobały (a zawsze mam
nadzieję, że sprawią podobną radość najbliższym). Dlatego o prezentach myślę
dobre pół roku na przód. Zapisuję tytuły co ciekawszych książek, słucham opinii
najbliższych dotyczących ich wrażeń i zainteresowań, po czym staram się jakoś
połączyć to w całość. Zawsze mam nadzieję, że uda mi się trafić i że prezent
naprawdę sprawi komuś frajdę – do tego stopnia, że nawet na 2 dni przed
świętami jestem w stanie zmienić koncepcję (tak miałam w tym roku: akurat
skończyłam czytać <u>genialną</u> autobiografię Agathy Christie i musiałam ją
podarować).<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXalaKc2-FBAXyXxwiDZrVkS2v5pdHGBwMcw4AQVmbSu6DkoFtCtTh7vu6tF-avVvMHYAgaBet3InY4a9UuVXh9xtkdJwHvvn7tShW6OS_JCh4m-zt_QcK0oVnnTrl_bvF03d-vhYoOEYn/s1600/20160101_213155.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="247" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXalaKc2-FBAXyXxwiDZrVkS2v5pdHGBwMcw4AQVmbSu6DkoFtCtTh7vu6tF-avVvMHYAgaBet3InY4a9UuVXh9xtkdJwHvvn7tShW6OS_JCh4m-zt_QcK0oVnnTrl_bvF03d-vhYoOEYn/s320/20160101_213155.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Za wszystkie książki serdecznie dziękuję moim Mikołajom :) </td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Święta i okres poświąteczny to także okazja do rozlicznych
spotkań. A rozmowy na tych zawsze – wcześniej czy później - muszą zejść na
książki. Nie wiem czy tak jest tylko w rodzinie mojej (i mojego męża) i w
naszym kręgu znajomych czy też wszędzie. Trochę mnie tylko martwi, że nie mogę
wyjąć jakiegoś notesu i zapisać co ciekawszych tytułów. Jestem przekonana, że
kilka już mi, niestety, umknęło. Inne (wpisane chyłkiem do notatek w telefonie)
już trafiły na listę książek do przeczytania. Za wszelkie sugestie książkowe
bardzo dziękuję! W najbliższym tygodniu planuję napaść na bibliotekę i przeczytać książkę polecaną przez rodzinę mojego męża - <i>"Regulamin tłoczni win</i>" Irwinga.<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<o:p><br /></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
Koniec roku zachęca natomiast do podsumowań. W natłoku
zeszłorocznych (!) wrażeń pogubiłam się we wszystkich możliwych listach i
wyzwaniach już w kwietniu. Udało mi się chyba tylko z <a href="https://kawazcynamonem.wordpress.com/2015/01/07/wyzwanie-czytelnicze-kawy-z-cynamonem/">wyzaniem "Kawy z cynamonem"</a> dając mi niesamowitą dawkę frajdy (miny innych ludzi bezcenne!) Nie będę ich na siłę odtwarzać, żeby powstał post podsumowujący. Nie wiem ile książek i ile stron
przeczytałam. Myślę, że mogłoby być ich więcej. Mogły by też być lepsze. Ale to
tylko dodaje energii do nowych poszukiwań literackich! Już przejrzałam kilka
tegorocznych wyzwań i wydają się bardzo inspirujące. Z niecierpliwością
oczekuję też kolejnych edycji <a href="http://bookathon.pl/">Bookathonu</a> – nic tak nie motywuje do czytania jak
udział w zorganizowanej akcji! <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO6lf09FUvTAJXLNs98y3Cf4XTW5EqH9uTLyvFimOmMnqsEkrRCqyTIJtoKII9KK6BnDIUIQMPeGYNEjYAQawe7_9mhVXRWse8VIj2gxOYMkDDJlHaENoAjpgRvWRvUyT1BL1uq2t6usQg/s1600/Desktop5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="380" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgO6lf09FUvTAJXLNs98y3Cf4XTW5EqH9uTLyvFimOmMnqsEkrRCqyTIJtoKII9KK6BnDIUIQMPeGYNEjYAQawe7_9mhVXRWse8VIj2gxOYMkDDJlHaENoAjpgRvWRvUyT1BL1uq2t6usQg/s640/Desktop5.jpg" width="640" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><span style="font-size: 12.8px;">Wyzwania pochodzą kolejno ze stron: http://mozaika-literacka.blogspot.com/2015/12/mini-book-challenge-2016-wyzwanie.html oraz </span><span style="font-size: 12.8px;">http://wielkibuk.com</span></td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgD6_Wmu67EbdljDm7iS4BXuCbSa0O51fAtR8oja_9wvDqISWPmeBoJad89sKoG4FUP-EStSjeLXajhnMgaP_YsT8SScM_7o0DOdztBTVmFwNkgzy3OAN5feCHYlcwRVfeDFUWVnXKbOYpk/s1600/Karciane+Wyzwanie+Ksi%25C4%2585%25C5%25BCkowe+Karty+2016.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="640" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgD6_Wmu67EbdljDm7iS4BXuCbSa0O51fAtR8oja_9wvDqISWPmeBoJad89sKoG4FUP-EStSjeLXajhnMgaP_YsT8SScM_7o0DOdztBTVmFwNkgzy3OAN5feCHYlcwRVfeDFUWVnXKbOYpk/s640/Karciane+Wyzwanie+Ksi%25C4%2585%25C5%25BCkowe+Karty+2016.jpg" width="484" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">I chyba moje ulubione z wyzwań tegorocznych - po szczegóły zapraszam na stronę http://www.vandreruggle.pl/2015/12/karciane-wyzwanie-ksiazkowe-2016.html</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wśród moich książkowych planów jest przede wszystkim
<b>SIENKIEWICZ</b>. Uwielbiam go jako pisarza i postać historyczną (do tego stopnia,
że jak przeprowadziłam się do Poznania to <a href="http://www.bracz.edu.pl/MHS/">Muzeum Sienkiewicza</a> było pierwszym
miejscem, które odwiedziłam). Moje plany czytania dzieł tego autora skrystalizowały
się ponadto po ogłoszeniu roku 2016 rokiem Sienkiewicza. I tak 12 tomów na 12
miesięcy! Pierwsze pół roku spędzę z <i>Trylogią</i>. Zadurzę się znowu w Bohunie, z
wypiekami będę śledzić obronę Jasnej Góry i przeczytam wreszcie <i>„Pana
Wołodyjowskiego”</i>, którego unikam od kiedy zaspojlerowano mi zakończenie. Potem <i>„Krzyżacy”</i>
– nigdy nie czytałam, w lekturze nie miałam,<s> nie nastawiam się negatywnie</s>.
Na wrzesień planuję <i>„Quo Vadis”</i>, bo bez tej książki jakoś nie wyobrażam sobie
listy. Dalej <i>„Rodzina Połanieckich”</i> polecona mi przez babcię, „<i>W pustyni i w
puszczy</i>” na listopadową chandrę i „<i>Bez dogmatu</i>” jako nietypowe zakończenie. Do
czytania Sienkiewicza zachęcam, niekoniecznie w tej kolejności. <o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXa6NINeDYrhW0tO-PRhSb1h-raAZJjZMTzqvmdHOdubc_8x7VDN-VDS1_NIE0v9xbtYAwjzRh4NcEILMYOHYHJk_aRLc-mb4mYH-g4yKjjvKJ-kwyuBeAi3OJL90yUq6S_bn1Vun9c_wu/s1600/Sienkiewicz+wyzwanie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="278" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXa6NINeDYrhW0tO-PRhSb1h-raAZJjZMTzqvmdHOdubc_8x7VDN-VDS1_NIE0v9xbtYAwjzRh4NcEILMYOHYHJk_aRLc-mb4mYH-g4yKjjvKJ-kwyuBeAi3OJL90yUq6S_bn1Vun9c_wu/s320/Sienkiewicz+wyzwanie.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Chciałabym ponadto przeczytać <a href="http://www.dzikabanda.pl/wieksze-kawalki/rankingi/jakub-cwiek-dziesiec-ksiazek-mojego-zycia/">książki polecane przez Kubę Ćwieka</a>, który z każdym spotkaniem i każdą kolejną książką robi na mnie większe
wrażenie i budzi mój ogromny podziw.</div>
<div class="MsoNormal">
<o:p></o:p></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Plany planami - zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Na ten moment jestem pełna entuzjazmu i sił! A tu 2016 rok już się rozpoczął, więc … <b>ZACZYTANEGO ROKU!!!</b></div>
<div class="MsoNormal">
<o:p></o:p></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-61330409647339514722015-12-06T11:39:00.001-08:002015-12-06T11:39:45.263-08:00Jestem nudziarą, M. SzwajaWybór książki polskiego autora na jeden z ostatnich dni bookathonu nie stanowił dla mnie problemu. W ramach mojego własnego pożegnania i swoistego hołdu przeczytałam <i>"Jestem nudziarą"</i> niedawno zmarłej Moniki Szwai. Autorka - osoba nietuzinkowa, od wielu lat stanowiła trzon kulturowy mojego rodzinnego miasta. To jej książki przybliżyły Polakom Szczecin jako piękne i sympatyczne miejsce do życia. To jej książki dają niesamowitą porcję optymizmu i ciepła. I mimo że wielu zalicza te powieści jako "literaturę kobiecą" ja znajduję w nich znacznie więcej niż tylko zwykłe romansidło. W jej książkach odnajduję atmosferę Szczecina, odkrywam na nowo zapomniane miejsca i smaki, wracam nawet do swojego liceum (żywcem wyjętego z powieści o której niżej, a które kończył syn autorki). Ale najważniejsze jest to, że jej książki potrafią wyciągnąć mnie z największego "doła". <br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaDoaAVDiYZlgzKFtvApll2D56_j8TwoXbaLmg_Z7an4SHhnvXBm_yyhlRr_dhsDJ63n6wYHmPGVI-iPOpEtw3fk_j6DZVAVj3VD6190D3xMi1TdYVBKVP3PscR98561mb0c-Nd03f5mUS/s1600/20151206_150712.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaDoaAVDiYZlgzKFtvApll2D56_j8TwoXbaLmg_Z7an4SHhnvXBm_yyhlRr_dhsDJ63n6wYHmPGVI-iPOpEtw3fk_j6DZVAVj3VD6190D3xMi1TdYVBKVP3PscR98561mb0c-Nd03f5mUS/s320/20151206_150712.jpg" width="192" /></a></div>
<br />
<i><br /></i>
<i>"Jestem nudziarą"</i> to pierwsza książka Szwai. Przedstawia losy Agaty Czupik, która zmuszona przez los rozpoczyna nową karierę - nauczycielki w liceum. Zmiana zawodu wiąże się ponadto z postanowieniem zmiany życia i zaprzestania bycia tytułową "nudziarą". I tak Agata "na czuja" uczy dzieci i się z nimi zaprzyjaźnia, zmienia swój styl i szuka miłości rozdarta między wesołym architektem a ponurym pilotem.<br />
<br />
Fabuła może nie jest odkrywcza i innowacyjna - ot, wszystko prowadzi do szczęśliwego końca, ale przecież nie zawsze o nowości pisarskie chodzi. Książkę czyta się doskonale - szybko i z dużą przyjemnością. Bardzo odpowiada mi styl pisania - mocno ironiczny, z dużą dawką humoru. Główną bohaterkę charakteryzuje duży dystans do samej siebie i ciut mniejszy do otaczającego ją świata. Jest empatyczna i chociaż to "nudziara" (słucha muzyki klasycznej, ubiera się głównie na czarno, pierwszy raz zmienia pracę i w wieku 30 lat nie miała ani jednego męża :) ) potrafi podbić czytelnika w kilku pierwszych zdaniach.<br />
<br />
Widać też, że to debiut. Kolejne książki - nadal pełne optymizmu i uroku - poruszają kwestie trudniejsze i boleśniejsze, natomiast tu wszystko prowadzi do szczęśliwego zakończenia. Nie uważam tego jednak za ogromny mankament - czasami człowiek potrzebuje gwarancji pomyślnego końca.<br />
<br />
Mimo wszystkich wad, jakie ma ta powieść jest dla mnie książką świetną i godną polecenia. Mój egzemplarz - zaczytany na wszystkie strony - przeszedł już przez kilkanaście par rąk, których właściciele pożyczoną im książkę bardzo chwalili. Nic dziwnego. Książki Moniki Szwai są najlepsze na chandrę, jesień i chorobę.<br />
<br />
<br />
<br />
Gdyby ktoś szukał czegoś więcej o książkach tej autorki polecam post <a href="http://www.ciociaebi.pl/%E2%80%A6/jaka-ksiazke-moniki-szwai-powinie%E2%80%A6">cioci ebi</a>, która też jest wielką fanką pisarki oraz służę wszelką możliwą pomocą.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-44614766233984706422015-12-06T11:09:00.000-08:002015-12-06T11:09:13.778-08:00Władca much, W. GoldingKolejny dzień Bookathonu to książka wybrana przez kogoś innego. Tym razem skorzystałam z pomocy innych uczestników maratonu, którzy wybrali dla mnie "Władcę much". Przyznam się, że gdyby sami nie wybrali dla mnie tej książki przeczytałabym ją w ramach innego z wyzwań - to w końcu książka, która znajduje się na liście BBC i za którą Golding dostał Nobla.<br />
<br />
"Władca much" to historia grupy chłopców, którzy w wyniku katastrofy znaleźli się sami na bezludnej wyspie. Samodzielnie muszą rozwiązać najpilniejsze problemy: ustalić sposób zarządzania, zapewnić sobie pożywnie oraz schronienie i zadbać o uzyskanie ratunku. Chłopcy stają zatem przed niełatwym zadaniem i próbują na nowo stworzyć społeczność.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRzfmp0b3HT29juDnazLuQ_Yx5NChC3BHATh0Oxb6UxSHj_os_RKN-kXpMO5_H7-FLY4RUhE770PIffc0lqeZodYe87RhviCTpCPcAkRhuv8G171MwdD1qnmbW2ccgw1Qiz00mB4v5SGjr/s1600/20151206_150816.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhRzfmp0b3HT29juDnazLuQ_Yx5NChC3BHATh0Oxb6UxSHj_os_RKN-kXpMO5_H7-FLY4RUhE770PIffc0lqeZodYe87RhviCTpCPcAkRhuv8G171MwdD1qnmbW2ccgw1Qiz00mB4v5SGjr/s400/20151206_150816.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
Nie jest to książka łatwa i przyjemna, chociaż tak się zaczyna. Piękna plaża, wysokie temperatury, pod dostatkiem wody i owoców. Nikt nie zakłada najgorszego obserwując jak chłopcy tworzą swoje zgromadzenie, wybierają przywódcę i rozdzielają poszczególne role.Okazuje się, że życie na wyspie wcale nie jest miłą przygodą i że do przetrwania trzeba czegoś więcej niż samej zabawy. Dodatkowo funkcjonowania na wyspie nie ułatwia ścieranie się silnych osobowości - Ralfa i Jacka.<br />
<br />
Książka jest napisana jest prostym językiem (dostosowanym do bohaterów), a akcja toczy się wartko. Z zapartym tchem śledzimy rozwój wypadków i mamy nadzieję, że wszystko skończy się dobrze. Pozbawiona wyraźnych interpretacji zachowań pozwala nam na samodzielnie osądzenie co jest dobre a co złe, do obrania własnej strony. Jednocześnie pokazuje coraz większy wpływ instynktów na życie społeczności - jak izolacja od kultury potrafi zniszczyć i wypaczyć relacje.<br />
<br />
Bohaterowie książki są intrygujący i świetnie zbudowani. W większości przypadków nie poznajemy ich przeszłości ani ich życia wewnętrznego, nie możemy zatem ich obiektywnie ocenić. Jedynym odczuciem o którym mówi się głośno jest wszechogarniający strach, czasem pojawia się jeszcze tęsknota. <br />
<br />
W trakcie czytania zdarzało mi się pogubić w wypowiedziach, często traciłam sens dyskusji, nie byłam w stanie śledzić jej toku. Jest to jedyna rzecz, która bardzo przeszkadzała mi w odbiorze całości. Być może wynikała z tłumaczenia.<br />
<br />
"Władca much" jest książką niesamowitą. Krótka historia, zamknięta w 12 rozdziałach, zostawia z ogromem refleksji i przemyśleń. Bardzo żałuję, że książka ta nie trafiła do polskiego kanonu lektur (moim zdaniem współczesne szkoły przepełnione przemocą - nie tylko fizyczną, mogłyby wiele zyskać na literackim przedstawieniu konsekwencji tejże).Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-31915112262881985392015-12-06T06:14:00.003-08:002015-12-06T06:14:49.277-08:00Kalamburka, M. MusierowiczKsiążka nagrodzona - i jak tu coś wybrać. Nagrodzonych książek, które chciałabym przeczytać są setki! A tu ta jedna w ramach bookathonowego wyzwania nr 4. I wtedy mnie olśniło. Może to wpływ ostatnio przeczytanego "<i>Feblika</i>" (bardzo fajnego zresztą), może spotkania autorskiego z Autorką (zdecydowanie <b>NIE</b> fajnego), tak czy inaczej zdecydowałam się na książkę ukochaną, słusznie nagrodzoną i niesamowitą, czyli "<i>KALAMBURKĘ"</i>.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMgmhR5TaEXpWQ9lTruRYNYa7Z4A_E_gvOyP0Iq_Nx03YV3_puz9H843kzpojxSyZChS3rx1-RIJlZDIKCwAnzsByTFLtT4WA2c70J19WHug3WusNfFGbnSzais6WDQF1R1VpgYZMa1C87/s1600/20151206_150649.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="400" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgMgmhR5TaEXpWQ9lTruRYNYa7Z4A_E_gvOyP0Iq_Nx03YV3_puz9H843kzpojxSyZChS3rx1-RIJlZDIKCwAnzsByTFLtT4WA2c70J19WHug3WusNfFGbnSzais6WDQF1R1VpgYZMa1C87/s400/20151206_150649.jpg" width="240" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Wydanie z 2001 roku, zaczytane strasznie, bo biblioteczne (swojego nie posiadam - muszę to koniecznie zmienić)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<i>"Kalamburka"</i> to 14 tom <i>Jeżycjady</i>, który poświęcony jest postaci dotychczas drugoplanowej, chociaż bardzo ważnej - Melanii Borejko. Mila, żona Ignacego (filologa i erudyty), matka czterech córek nie miała łatwo. W tej książce poznajemy większą część jej życia - od narodzin aż po jej 65 urodziny. Poznajemy jej młodość, pierwsze wyzwania, pierwsze sympatie oraz okres buntu. Mila staje się dla nas nie tylko ostoją rodziny Borejków, ale autentyczną bohaterką opowieści. Jej historia jest bardzo mocno spleciona z historią Poznania i gdzieś w tle ta książka jest też o tym.<br />
<br />
Co jest takiego w tej książce, że jest inna niż pozostałe tomy <i>Jeżycjady</i>? Przede wszystkim koncepcja. Opowieść zaczyna się w Sylwestra 2000 roku a kończy w roku 1935. Takie "cofanie w czasie" sprawia, że książkę traktujemy nie jak tradycyjną opowieść, ale bardziej realne wspomnienia (uporządkowane, bo 1. to jest jednak książka, 2. Mila jest raczej osobą uporządkowaną), taką nostalgiczną podróż, w którą wyruszamy z główną bohaterką. W tle pojawiają się osoby nam doskonale znane z poprzednich tomów jak i zupełnie nowe, równie ciekawe (Stanisława Majewska - genialna postać, podobnie Gizela). I co urzeka mnie najbardziej w tym tomie - ta rozpiętość czasu pozwala autorce nie tylko na mocniejsze osadzenie bohaterów w wybranej przestrzeni, ale przede wszystkim przybliża z tego "ludzkiego" punktu widzenia wydarzenia rzeczywiste, historyczne: V pielgrzymkę Jana Pawła II do Polski, strajki na wybrzeżu z lat 70, wydarzenia z marca 1968, Poznański Czerwiec 1956, wojnę i próby odbudowania kraju po wojnie, w nowej rzeczywistości. Wszystkie te wydarzenia, przedstawione z punktu widzenia ich uczestników nabierają (przynajmniej dla mnie) realności i stają się dużo bardziej emocjonalne (a co za tym idzie wzruszające). Bo ja naprawdę czytając opis tłumów na placu Mickiewicza miałam łzy w oczach. Może jako historyk podchodzę do tego w specyficzny sposób, w końcu czytałam o tym wszystkim nie raz, znam całe tło etc., może porusza mnie to bardziej, bo po śmierci Jana Pawła II w takim tłumie stałam i wiem jak bardzo przeżywa się to wspólne "bycie" - nie ważne z jakiego powodu, ale wydaje mi się, że inaczej się chyba nie da traktować tej książki.<br />
<br />
I oprócz niesamowitego języka, tego legendarnego wręcz "ciepła" i moralizmu (a nie moralizatorstwa) ta książka Musierowicz niesie jeszcze duży ładunek emocjonalny, historyczny i patriotyczny (?).<br />
<br />
I naprawdę rozumiem dlaczego ta książka została nagrodzona (Nagroda Dużego Donga, Nagroda Biblioteki Raczyńskich, nominacja do nagrody Polskiej Sekcji IBBY).<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEji31EvafebztTk8whcge6LCGP7WaxdBGdmUYzxQfFQ6LGy9OZg9NYCheMsh94Xtd8338gnPvv2QR4AQnT5ntzq9W2Wpoyqojn8MXLuB3DZN7Vlp5bgplALzkR7h8lP0tciV3W5P1izceLD/s1600/20151206_150649.jpg" imageanchor="1"></a><br />
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-6197743745850032832015-12-04T13:41:00.002-08:002015-12-04T13:41:18.667-08:0020 000 mil podmorskiej żeglugi J. VerneTrzeci dzień Bookathonu to przygoda z lekturą. Jako że lektury licealne odrzucałam w pełni świadomie nie mam zamiaru po nie sięgać. Dlatego też nadrabiam to co przerosło mnie w ... podstawówce (miałam nieortodoksyjną nauczycielkę, która m.in. kazała nam czytać <i>"Ogniem i mieczem"</i>). Dodatkowo do lektury tej ciągnie mnie przez <i>Verniańskie</i> filmy tj.<i> "<a href="http://www.filmweb.pl/film/Podr%C3%B3%C5%BC+do+wn%C4%99trza+Ziemi+3D-2008-275067">Podróż do wnętrza ziemi</a>" </i>(uwielbiam Frasera)<i> </i>i<i> "<a href="http://www.filmweb.pl/film/Podr%C3%B3%C5%BC+na+Tajemnicz%C4%85+Wysp%C4%99-2012-558413">Podróż na tajemniczą wyspę</a>"</i>. Tak więc teraz <i>"20 000 mil podmorskiej żeglugi".</i><br />
<br />
<i>1867 rok. </i><br />
Kiedy załogi kolejnych statków zgłaszają, że zauważono pod wodą ogromny kształt, a część okrętów ulega uszkodzeniom cały świat szumi od plotek. Amerykanie, próbując rozwiązać narastający problem, organizują zatem wyprawę mającą na celu pochwycenie "potwora". Do wyprawy tej przyłącza się także profesor Aronnax - wybitny francuski przyrodnik (i narrator całej opowieści) oraz jego służący Conseil. Kiedy fregacie "<i>Abraham Lincoln</i>", wysłanej przeciwko potworowi, udaje się go wreszcie namierzyć dochodzi do starcia mającego przykre skutki - fregata straciła bowiem ster, natomiast profesor, Conseil i Ned Land (harpunnik z Kanady) wylądowali w oceanie. Dzięki przypadkowi udaje im się trafić na kadłub statku podwodnego, bo tym bowiem okazuje się ów potwór. To tam poznają nie tylko specyficznego kapitana, właściciela i twórcę łodzi, ale i zasady jej funkcjonowania oraz odkrywają piękno podwodnego świata.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEmXctnxXEM9nyb_lfbJrUJ8kk_3Wd3wlsOJ_R5VZA1AiuSDFN5exJCXURGkrZcr7rUKNCvbjElyvSSi5gE-hHMjO9ZYfOoX1d-s0xSRWv1V22bOLzJQ1bSPyGqlSI5FXVKChnrOmDpJxQ/s1600/20151204_223242.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEmXctnxXEM9nyb_lfbJrUJ8kk_3Wd3wlsOJ_R5VZA1AiuSDFN5exJCXURGkrZcr7rUKNCvbjElyvSSi5gE-hHMjO9ZYfOoX1d-s0xSRWv1V22bOLzJQ1bSPyGqlSI5FXVKChnrOmDpJxQ/s320/20151204_223242.jpg" width="192" /></a></div>
<i> </i><br />
<i> </i><br />
<i>Ufff... </i>To tak w skrócie. Zresztą każdy chyba o kapitanie Nemo i Nautilusie słyszał. Sam pomysł - mistrzostwo! Verne pod tym względem nigdy nie zawodzi. I bohaterowie! Każdy inny, każdy ciekawy, każdy "bogaty" (co niezmienia faktu, że moim idolem od początku stał się Conseil).Dodatkowo to osadzenie w kulturze i nauce! Dla mnie - porażające. Verne powołuje się na postaci wybitne, przytacza mnóstwo faktów i wpędza w kompleksy historyków, przyrodników i innych. Takie oczytanie bohaterów uwiarygadnia postaci (bo to oczywiste, że francuski profesor będzie używał łacińskich cytatów), podkreśla ich cechy charakterystyczne i naprawdę doskonale buduje atmosferę książki. Jednak - przynajmniej mnie - ilość słownictwa specjalistycznego trochę męczy. Bo cóż mnie interesuje pięć milionów gatunków podmorskich stworzeń? I dokładne zasady działania urządzeń? Z jednej strony: fascynujące, z drugiej - ZA DUŻO. <br />
Te opisy wpływają też na tempo akcji, które momentami okropnie zwalnia do tego stopnia, że czytelnik zaczyna ziewać. I tak: pomysł świetny, realia - genialne, bohaterowie - niesamowici a i tak momentami zieje nudą.<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy9LAVUcEHxRFQz_iBUx09NTq3z7hlqisaP2h2QhQtx-pDOCTDRI43bCQkkBEmJQ3kY5vQny3JHoOZQRYdRj6vJZvR7hG55Gq-HAymb3y97MJEPmVgENr6_02aSJl2glGCjo4ygGtlEfhg/s1600/nautilus+3.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhy9LAVUcEHxRFQz_iBUx09NTq3z7hlqisaP2h2QhQtx-pDOCTDRI43bCQkkBEmJQ3kY5vQny3JHoOZQRYdRj6vJZvR7hG55Gq-HAymb3y97MJEPmVgENr6_02aSJl2glGCjo4ygGtlEfhg/s320/nautilus+3.png" width="320" /><img height="16" id="8buk3h7j6u3" src="data:image/gif;base64,R0lGODlhEAAQAOUdAOvr69HR0cHBwby8vOzs7PHx8ff397W1tbOzs+Xl5ebm5vDw8PPz88PDw7e3t+3t7dvb2+7u7vX19eTk5OPj4+rq6tbW1unp6bu7u+fn5+jo6N/f3+/v7/7+/ra2ttXV1f39/fz8/Li4uMXFxfb29vLy8vr6+sLCwtPT0/j4+PT09MDAwL+/v7m5ubS0tM7OzsrKytra2tTU1MfHx+Li4tDQ0M/Pz9nZ2b6+vgAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAACH/C05FVFNDQVBFMi4wAwEAAAAh+QQFMAA5ACwAAAAAEAAQAAAGg8CcMAcICAY5QsEwHBYPCMQhl6guGM5GNOqgVhMPbA6y5Xq/kZwkN3Fsu98EJcdYKCo5i7kKwCorVRd4GAg5GVgAfBpxaRtsZwkaiwpfD0NxkYl8QngARF8AdhmeDwl4pngUCQsVHDl2m2iveDkXcZ6YTgS3kAS0RKWxVQ+/TqydrE1BACH5BAkwADkALAAAAAAQABAAAAZ+wJwwJ1kQIgNBgDMcdh6KRILgQSAOn46TIJVSrdZGSMjpeqtgREAoYWi6BFF6xCAJS6ZyYhEIUwxNQgYkFxwBByh2gU0kKRVHi4sgOQuRTRJtJgwSBJElihwMQioqGmw5gEMLKk2AEkSBq4ElQmNNoYG2OVpDuE6Lrzmfp0NBACH5BAUwADkALAAAAAAQABAAAAaFwJwwJ1kQCDlCwTAcMh6KhDQnVSwYTkJ1un1gc5wtdxsh5iqaLbVKyVEWigq4ugZgTyiA9CK/JHIZWCsICCxpVWV/EzkHhAgth1UPQ4OOLXpScmebFA6ELHAZclBycXIULi8VZXCZawplFG05flWlakIVWravCgSaZ1CuksBDFQsAcsfFQQAh+QQJMAA5ACwAAAAAEAAQAAAGQcCccEgsGo/IpHLJzDGaOcKCCUgkAEuFNaFRbq1dJCxX2WKRCFdMmJiiEQjRp1BJwu8y5R3RWNsRBx9+SSsxgzlBACH5BAkwADkALAAAAAAQABAAAAaJwJwwJ1kQCDlCwTAcMh6KhDQnVSwYTkJ1un1gc5wtdxsh5iqaLbVKyTEWigq4ugZglRXpRX5J5DJYAFIAaVVlfhNrURqFVQ9DYhqCgzkzCGdnVQBwGRU0LQiXCRUAORQJCwAcOTChoYplBXIKLq6vUXRCCQ22olUEcroJB66KD8FNCjUrlxWpTUEAIfkEBTAAOQAsAAAAABAAEAAABobAnDAnWRAIOULBMBwyHoqENCdVLBhOQnW6fWBznC13G8nZchXNllql5Bg2xA1cZQOwShwCMdDkLgk5GVgAUgAie3syVDkTbFIaiIkIJ0NiGnp7HiNonRVVAHEuFjlQFVQVAI0JCzYjrKCPZQWnf1unYkMVWrFbBLVoUIaPD8C6CwCnAMhNQQA7" width="16" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Fotos z filmu "Podróż na tajemniczą wyspę" przedstawiający Nautilusa.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
Przyszło mi jednak do głowy, że moje narzekania mogą też wynikać z tempa narzuconego przez bookathon. Może gdyby dawkować sobie przyjemność byłoby lepiej? Verna (mimo narzekania) uważam za geniusza i niesamowitego erudytę. Naprawdę życzę każdemu takiej wiedzy (bądź researchu). <br />
<br />
Genialną "<i>Kalamburkę</i>" z wczoraj mam już przeczytaną, podobnie dzisiejszego równie niesamowitego "<i>Władcę much</i>" -wszystkim, którzy wybrali mi tę książkę serdecznie dziękuję!!! Postaram się oba wpisy ogarnąć jutro także <b>stay tunned</b> (chyba, że zdobienie pierników mnie wykończy na tyle, że padnę i nie wstanę do niedzieli). Jutro czytam Szwaję, a w niedzielę wszystko postaram się podsumować.<br />
<br />
Zachęcam jeszcze do udziału w bookathonowych konkursach! Nagrody są świetne, także warto się starać! :)<br />
<br />
<u>Bookathonie trwaj!</u><br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-75667521652000277012015-12-02T13:21:00.000-08:002015-12-02T13:21:05.222-08:00Wichrowe wzgórza, E. BronteW ramach drugiego dnia Bookathonu należało przeczytać książkę z listy BBC. Wybrałam <i>"Wichrowe Wzgórza"</i> - nie dosyć, że czekała na mojej półce od bardzo dawna to jeszcze wszyscy się tą książką zachwycali.<br />
<b>A JA NIE!</b><br />
<br />
<br />
Ale po kolei.<br />
<i>"Wichrowe Wzgórza</i>" to powieść wydana w 1847 roku w Anglii. Opowiada o losach dwóch rodzin: Linton i Earnshaw oraz o przygarniętym przez tych ostatnich chłopcu. To właśnie Heathcliff staje się motorem wydarzeń, które przesądziły o tragicznych losach obu rodzin.<br />
Kiedy, po śmierci Earnshawa, majątek Wichrowe Wzgórza dziedziczy jego syn - Lindley dla Heathcliffa zaczynają się ciężkie czasy. Nowy opiekun serdecznie go nienawidzi i degraduje z pozycji przybranego brata na służącego. Wiąże się to nie tylko z ciągłym upokarzaniem, ale i odmową m.in. wykształcenia. Dla młodego chłopca jedyną pociechę stanowi przyjaźń z siostrą Lindley'a - Katarzyną. Niestety, mimo że kocha ona Heathcliffa postanawia wyjść za mąż za bogatego syna sąsiadów - Edgara Lintona. Decyzja Katarzyny sprawia, że jej dotychczasowy przyjaciel postanawia się zemścić - zarówno na Lindley'u jak i Katarzynie oraz Lintonach.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqiApLJuOzpOq9ZlYwcCepYOBF6kTROEk3CVBeoSExTd33CWe5G4Xs2bMTkR7baqmZA0suq0uzId3a-CCaXh0vGyb0CzJ0d4GzoqMwK3CgUU0idjw4LA9yx16Mb0n1bDxOHnxVJKXV6EJp/s1600/20151202_221657.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqiApLJuOzpOq9ZlYwcCepYOBF6kTROEk3CVBeoSExTd33CWe5G4Xs2bMTkR7baqmZA0suq0uzId3a-CCaXh0vGyb0CzJ0d4GzoqMwK3CgUU0idjw4LA9yx16Mb0n1bDxOHnxVJKXV6EJp/s320/20151202_221657.jpg" width="196" /></a></div>
<br />
<br />
Książka jest naprawdę doskonale napisana. Podoba mi się przede wszystkim koncepcja - czyli opowieść w powieści, przedstawienie losów głównych bohaterów oczami osoby trzeciej, zaangażowanej emocjonalnie w całość historii. Bronte świetnie oddaje klimat angielskiej XIX-wiecznej prowincji i genialnie przedstawia problem różnic między poszczególnymi grupami społecznymi.<br />
Zgodnie z opracowaniami, jakie wpadły mi w ręce, po publikacji Bronte była odsądzana od czci i wiary za "<i>epatowanie brutalnością</i>". Wydaje mi się jednak, że opisywana brutalność wynika z prób jak najbardziej rzeczywistego oddania charakteru ówczesnej prowincji. Przemoc, dążenie do awansu społecznego, wygoda, religijność - wszystko to doskonale pasuje do opisów angielskiej wsi tworzonych przez historyków.<br />
Autorka doskonale stworzyła też swoich bohaterów. Nie korzysta z prostych szablonów, stara się opisać także ich wnętrze, rozterki (choć nie zawsze się jej to udaje). Doskonale dopasowuje język do poszczególnych bohaterów. Czytając powieść tracimy poczucie, że postaci tam opisane nie są prawdziwe. <br />
Co więc wzbudziło we mnie tyle negatywnych emocji i sprawiło, że książka nie zyskała mojego szczerego uwielbienia?<br />
"<a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Wichrowe_Wzg%C3%B3rza">Tematem powieści jest miłość Heathcliffa i Katarzyny</a>." <b>Co??!!</b> Owszem, miłość jest częścią tej książki, jest motorem pewnych wydarzeń, ale żeby od razu całym tematem? I że niby to wszystko? Nic więcej tam nie znajdziemy? Sielski obrazek?! A jak jeszcze raz usłysze, że to jeden z najpiękniejszych romansów wszechczasów to nie ręczę za siebie. Wiem, że kilka fragmentów jest pięknych, wspaniałych i romantycznych - godnych cytowania w komediach romantycznych dla bardziej rozgarniętych, ale nie należy zapominać jaką postacią był Heathcliff i jak skończyli wszyscy mu bliscy! Jak można mówić o wielkiej miłości, kiedy mamy do czynienia z ewidentnym <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Socjopatia">socjopatą</a>, który z definicji ma problem z przystosowaniem się do życia w społeczeństwie?<br />
<br />
<br />
Sama powieść, mimo że trudna i mroczna, jest świetna, natomiast opinie o książce są bardzo mylące.<br />
<br />
"Wichrowe wzgórza" stanowiły dla mnie wielkie rozczarowanie. Przez krążące opinie nastawiałam się na przyjemną i romantyczną lekturę, z durną bohaterką co to przez 180 stron będzie częścią pokręconego trójkąta, w końcu jednak wybierze "tego jedynego" i będę miała happy ending, ewentualnie wybierze źle i będę czytać o jej rozterkach i wyrzutach sumienia. Zamiast tego dostałam bardzo mroczną historię o toksyczności relacji i szeroko rozumianej zemście.<br />
<br />
Czy filmy oparte na książce też są trudne czy bardziej ułagodzone?<br />
<br />
Od dziś Heathcliffa będę preferować tylko w tej postaci:<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcWMde-rVSft_cRbXREHc01Zry9jEmknLBNyc_w4fuimnp4zAiZbVdkMKnTjIQhQO5wWZNiwu3xWUG93iwrgO9RNTXC7F6h6krIN-gBBzuZZMfeEpE_jh6IhXAsWbManJ5LfJmI_ujl_C8/s1600/indeksa.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcWMde-rVSft_cRbXREHc01Zry9jEmknLBNyc_w4fuimnp4zAiZbVdkMKnTjIQhQO5wWZNiwu3xWUG93iwrgO9RNTXC7F6h6krIN-gBBzuZZMfeEpE_jh6IhXAsWbManJ5LfJmI_ujl_C8/s320/indeksa.jpg" width="224" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Obrazek ze strony www.filmweb.pl</td></tr>
</tbody></table>
<br />
A już jutro o wyprawie Nautilusem :)Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-62555095326228018162015-11-30T14:30:00.002-08:002015-11-30T23:03:29.978-08:00Bookathon.pl wersja 2.0Pierwszy dzień <a href="http://bookathon.pl/">Bookathonu</a> (edycja zimowa) już prawie za nami. Dzisiaj książka z czymś czerwonym na okładce - u mnie padło na "<i>Nomen Omen</i>" Marty Kisiel. O tej książce chcę napisać od czerwca i jakoś mi nie po drodze, bo co się za to zabieram odpadam w przedbiegach. Bo jak ubrać w słowa czysty zachwyt?? Bookathon motywuje, więc ja spróbuję.<br />
<br />
"<i>Człowiek człowiekowi paniom z dziekanatu</i>".<br />
Salomea Klementyna Przygoda ma w życiu pecha. Jak wiadomo nie ona jedna (<a href="http://turkusowabiblioteczka.blogspot.com/2014/10/kiedy-nie-my-mamy-pecha-pech-ma-nas.html">Ida też miała pecha, a pech miał Idę</a>). I jak zwykle pech objawia się przede wszystkim w postaci nietuzinkowych rodziców (bezpruderyjna matka, która tego samego oczekuje od córki i tatuś z wieloma pasjami) i szeregu wypadków. Dodajcie do tego brata, o wdzięcznym zdrobnieniu "Niedaś" (od Adam Joachim) i konieczną ewakuację a przepis na - nomen omen - przygody gotowy. Salomea za radą babci z rodzinnej miejscowości do Wrocławia, gdzie czeka na nią stancja z nietypową właścicielką i uwielbiającą wafelki papugą, dziwne głosy w urządzeniach z głośnikami i ni stąd ni zowąd kochający braciszek, który próbuje utopić Salkę w Odrze. "<i>A to dopiero początek kłopotów...</i>"<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj_eGUx77NWtc3avZSdbWhUGBsHCkI4fTCFalDYLdXNzJEYsPLfTNY8BkGMH5IVzgYTSrVkNdplcHevU8_jfqtDy_BmKBzm61Ia0xBmo7noouTPb1Ln3TlHscEYQaIIYrXesDpeJPef3Gp/s1600/indeks.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjj_eGUx77NWtc3avZSdbWhUGBsHCkI4fTCFalDYLdXNzJEYsPLfTNY8BkGMH5IVzgYTSrVkNdplcHevU8_jfqtDy_BmKBzm61Ia0xBmo7noouTPb1Ln3TlHscEYQaIIYrXesDpeJPef3Gp/s1600/indeks.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Na zdjęciu ten czerwony wyszedł bardziej jak pomarańczowy... :(</td><td class="tr-caption" style="text-align: center;"><br /></td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
I od czego tu zacząć? Fabuła - jest. Wątków kilka, świetnie się zazębiających. Zresztą szybko się człowiek wciąga i nawet herbaty nie jest w stanie sobie zrobić, bo szkoda mu tych kilku chwil oderwanych od książki. Jeśli ktoś szuka opisów rodem z <i>"Nad Niemnem"</i> tutaj tego brakuje, akcja toczy się zbyt wartko, żeby bohaterowie mieli czas na dłuższe rozważania o urodzie (lub jej braku) Odry. Fani pościgów, wybuchów i coraz to bardziej udziwnionych morderstw też raczej swoich ulubionych motywów tu nie odnajdą. Natomiast sama zagadka zaspokoi głód fanów kryminałów. Szczególnie tych fantastycznych. I co najważniejsze - nawet zgrane motywy przedstawione są w niebanalny sposób.<br />
<br />
Ale to co uwiodło mnie od pierwszego akapitu to język autorki i jej poczucie humoru. To nie jest książka do czytania w autobusie - ludzie dziwną patrzą jak człowiek chichocze nad książką - a tu nie ma innej opcji. Autorce należy się poza tym owacja na stojąco za osadzenie w kulturze, zarówno współczesnej jak i romantycznej (jakby znalazł się ktoś kto wytłumaczy mi co oznacza<i> "farmić repa"</i> będę wdzięczna - mój mąż nie wiedział) i kultowe teksty:<i> "Siostry ksero", "Komu w drogę temu aviomarin", "Killnij gada", "tajna broń filologa - kwerenda"</i>* - na każdej stronie znajdzie się fragment godny uwagi (polecam szczególnie wypowiedzi Niedasia - jak dla mnie pisane w obcym języku).<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2iEab9zPDjuBsheNNDl3cOVYYZzS2irKZFNpHff3zqXwv4mfFBDByRx9caH9f0lN6kvQB684BATYEDlAq7FuQhaKlLMZ4hL74KU65X_-DTAqSJ-7UEL2sTiXPDAUPlkAKXu9FBRWeBrDu/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u1.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj2iEab9zPDjuBsheNNDl3cOVYYZzS2irKZFNpHff3zqXwv4mfFBDByRx9caH9f0lN6kvQB684BATYEDlAq7FuQhaKlLMZ4hL74KU65X_-DTAqSJ-7UEL2sTiXPDAUPlkAKXu9FBRWeBrDu/s1600/Bez%25C2%25A0tytu%25C5%2582u1.png" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Logo pochodzi ze strony http://eu.battle.net/wow/en/</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<i>"Nomen Omen</i>" to nie tylko świetna rozrywka. Autorce udało się zawrzeć kilka ważnych ważkich kwestii dotyczących tożsamości i osądzania. Kwestii ważnych szczególnie w naszym kraju, z naszą trudną historią (jako historyczka wiem co piszę). I chociaż czytając bawimy się doskonale, gdy już otrzemy łzy śmiechu zostajemy z czymś głębszym do przemyślenia.<br />
<br />
Ałtorko droga - niech Ci klawiatura lekką będzie, bo czekam na kolejne książki! A wam "<i>Nomen omen</i>" mogę tylko szczerze polecić. A teraz idę się dokształcać z poezji <a href="https://pl.wikipedia.org/wiki/Hieronim_Kajsiewicz">Kajsiewicza</a> i przypominać sobie sentencje z łaciny. :)<br />
<br />
* Kwerenda to też tajna broń każdego historyka i <u><b>ARCHIWISTY!</b></u> <br />
<br />
<br />
<br />
<br />
Moje pierwsze bookathonowe 330 stron. :)<br />
A dalej w planach:<br />
- "Wichrowe Wzgórza" E. Bronte<br />
- "20 000 mil podmorskiej żeglugi" J. Verne<br />
- "Kalamburka" M. Musierowicz<br />
- "Władca Much" W. Golding<br />
- "Jestem nudziarą" M. Szwaja.<br />
<br />
<u>I na koniec: zachęcam do udziału (bo to super akcja) a innym uczestnikom życzę dobrej zabawy i powodzenia! :) </u><br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-15144645991191645102015-08-26T12:13:00.002-07:002015-08-26T12:19:16.436-07:00Urodzinowo<div style="text-align: center;">
<span style="font-size: large;"><b>Turkusowa Biblioteczka obchodzi dzisiaj swoje pierwsze urodziny.</b></span></div>
<div style="text-align: center;">
</div>
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxvVjQhCExmpNcrE9WE6xlrZc8jA2JYsla02uCvpASRJ4UrcXBeOj1z5fmEKdM1teaGe3RCXS6BhrUOXpx3bXvZQ8_u_XhaaL5n9e6hgq_XENgbmv-dDRTV8cq5lr8HpnQ3X62NY1p_CQ3/s1600/tort.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="264" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhxvVjQhCExmpNcrE9WE6xlrZc8jA2JYsla02uCvpASRJ4UrcXBeOj1z5fmEKdM1teaGe3RCXS6BhrUOXpx3bXvZQ8_u_XhaaL5n9e6hgq_XENgbmv-dDRTV8cq5lr8HpnQ3X62NY1p_CQ3/s320/tort.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jak tort na urodziny bloga to tylko z motywem książki. Mnie pewnie taki nie wyjdzie, ale coś na pewno niedługo upiekę :)</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
Jak sami wiecie było tu różnie. Czasem bardzo intensywnie, czasem straszne pustki. Za te drugie Was <b>bardzo przepraszam!</b> Chciałabym obiecać, że kolejny rok będzie lepszy, ale sama widzę, że to nie ma sensu - na niektóre rzeczy po prostu nie mamy wpływu. Tak jak teraz - powinnam przygotować super relację z <a href="http://polcon2015.org/">Polconu</a> (coming soon), a leżę pół żywa w łóżku i jedyny wysiłek na jaki mnie stać to dinozaury z origami (bo nie trzeba przy nich myśleć i to najbardziej podobne do smoka co znalazłam, a dopiero skończyłam "<i>Smok jego królewskiej mości</i>" N. Novik). Nawet "<i>Pochłaniacz</i>" K. Bondy mnie nie wciągnął.<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPHzTReBE-t9j7aGJ7U9gJ24rTVpw3i4MMKWjzTGbpxzCpmcLhzQEE89BxN3Y0Tt2_fhvS0MQNeia6flRt4lP-rhIojGXKoKKFBIWMIXP1QuHclhvgyIjpBDxmq9hlwAyPJxeo3vtRjkFn/s1600/Dysk+Google10.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="167" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPHzTReBE-t9j7aGJ7U9gJ24rTVpw3i4MMKWjzTGbpxzCpmcLhzQEE89BxN3Y0Tt2_fhvS0MQNeia6flRt4lP-rhIojGXKoKKFBIWMIXP1QuHclhvgyIjpBDxmq9hlwAyPJxeo3vtRjkFn/s320/Dysk+Google10.jpg" width="320" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Takie to dinozaury.</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
Nie chcę się usprawiedliwiać. Natomiast chcę bardzo, bardzo, <b>bardzo podziękować</b> tym, którzy mimo braku systematyczności odwiedzają TB. Blog powstał, żebym mogła uporządkować myśli i to się udaje. Każdy czytelnik czy komentator tylko dodaje skrzydeł. Fajnie jest wiedzieć, że moja opinia, moje odczucia trafiają na Wasze monitory. :)<br />
<br />
Chcę też podziękować tym, którzy wspierają mnie w pisaniu - Michałowi, <a href="http://niesmigielska.com/">Eli</a> (która mnie najbardziej namawia do pisania i najbardziej wspiera i jest NAJLEPSZĄ przyjaciółką), Radarowi, mojej siostrze Iwonie, Bartkowi a także Gosi i Kasi i reszcie mojej niesamowitej rodziny. :)<br />
<br />
Pozostaje mi życzyć Wam i sobie <b>regularności</b> i doskonałych lektur (to ostatnie, biorąc pod uwagę zapowiedzi na jesień, może się szybko spełnić).<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-88926438049681429582015-08-17T10:58:00.003-07:002015-08-17T10:58:30.893-07:00Obietnica krwi, B. McClellan<div style="text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--></div>
<div style="text-align: justify;">
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
O książce Brian’a McClellan’a <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Obietnica krwi</i> słyszałam już wcześniej. Ba, kilka razy nawet
oglądałam ją w księgarniach zawsze jednak odkładałam z myślą, że są książki
ciekawsze. To nie tak, że książka mi się nie spodobała, bo miała kiepski opis,
brzydką okładkę czy niezbyt trafne cytaty z recenzji – nie. Jakoś do mnie nie
przemawiała. Ale dostałam ją (dobra – dostaliśmy, ale bądźmy szczerzy – Michał jej
<strike>raczej</strike> nie przeczyta) niedawno i nadeszła jej kolej. Moje pierwsze wrażenia: O
rany jaka byłam głupia! Głupia, bo pozwoliłam sobie na czytanie książek
przeciętnych, kiedy na wyciągnięcie ręki miałam perłę. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvGtc1PMDnVBENY05GxYhnyJnnoUT1kOI6xZQafKXzKABuS4NcHZL2Eo423LsAIaxmRJ9fS65x8yNrHAAk7q9FsltVIowDngk0KB99tSvRwTg5n4_Cf4VQY27ulXwcb3se0e-x1rznvSVW/s1600/20150817_194310.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjvGtc1PMDnVBENY05GxYhnyJnnoUT1kOI6xZQafKXzKABuS4NcHZL2Eo423LsAIaxmRJ9fS65x8yNrHAAk7q9FsltVIowDngk0KB99tSvRwTg5n4_Cf4VQY27ulXwcb3se0e-x1rznvSVW/s320/20150817_194310.jpg" width="192" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Więc krótko o fabule:</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Marszałek polny Tamas (prochowy mag nota bene) wraz ze swoją
armią i kręgiem osób zaufanych ma dosyć nieodpowiedzialnego i egoistycznego
króla, który w nosie ma swoich poddanych. Szalę goryczy przepełnia chęć
zawarcia przez władcę tzw. ugód, czyli umowy z sąsiednim państwem na mocy których
umorzone zostaną jego dług w zamian za obrócenie całego państwa w wasala Kezu.
Ugody oraz osobista tragedia Tamasa popycha go do drastycznych działań, czyli
obalenia władcy, wymordowania szlachty i całej królewskiej kamaryli. Ostatnie
słowa magów sprawiają, że Tamas – zamiast cieszyć się zwycięstwem i próbować
opanować pogrążony w chaosie kraj ma jeszcze inne problemy do rozwiązania. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Jeśli opis Was nie zachęcił, prześledźmy i omówmy
najważniejsze składowe książki:</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Po pierwsze fabuła – sam pomysł nie jest może jakiś
nowatorski. Ot, w co drugiej książce (od mitologii począwszy) mamy królobójców.
W tej historii jednak nie walka o tron jest najważniejsza. Z każdą stroną
śledzimy poczynania Marszałka, które mają na celu opanowanie i polepszenie złej
sytuacji państwa. Tamas musi zmierzyć się z problemem biedy, głodu, bezrobocia
i nadchodzącej wojny. Dodajcie do tego mnóstwo intryg i otrzymacie państwo
ogarnięte chaosem. To właśnie te wątki są według mnie najbardziej pociągające w
całej historii. Ale to nie koniec. Autor bowiem stworzył drugi kluczowy wątek –
nazwałabym go religijnym – oraz kilkanaście wątków pobocznych. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nie jest to jednak historia tak skomplikowana
jak <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Gra o tron</i>. Całość sprawia, że fabuła
jest naprawdę wciągająca. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Od razu zaznaczę – nie jest to książka „babska”. Ale to
tylko jej plus. Nie znajdziemy tu wzdychania i rozbudowanych wątków miłosnych
bądź (ku mojemu utrapieniu coraz popularniejszych) rozbuchanych wątków
erotycznych. Natomiast każdy kto kocha opis Tolkienowskiej bitwy o <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Helmowy Jar</i> (bądź <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Helmowy Parów</i>) będzie czuł się usatysfakcjonowany. Opisy działań
wojennych i potyczek – sam miód! Aż słychać salwy, przeładowywaną broń i
pojedyncze strzały, aż czuć zapach prochu. Naprawdę majstersztyk.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Bohaterowie. To właśnie tu kryje się to, co u McClellan’a
spodobało mi się najbardziej. Każda z postaci wykreowanych przez autora jest
przemyślana, charakterystyczna i kompletna. Urzekł mnie sposób, w jaki każdy
bohater uzyskał prawo do posiadania uczuć i wątpliwości. Każda postać ma
rozbudowaną sferę psychiczną, każdej możemy zajrzeć „do środka” i poznać go od
tej strony. Dzięki temu bohaterowie stanowią cały wachlarz osobowości, nie są
kalkami i nie są dwu wymiarowi. Jednocześnie autor pozostawia czytelnikowi ich
ocenę, nie wartościuje ich w nachalny sposób, nie kreuje świata czarno-białego.
<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>I tak można podziwiać odwagę i upór
Tamasa, jednocześnie uważając go za zimnego drania (albo myśleć o nim, że to taki lepszy Napoleon), czuć dumę z dokonań Taniela
i uważać go za idiotę, polubić Adamata i czuć irytację na myśl o jego działaniach.
Dodatkowo, poprzez rozwijające się z każdą stroną intrygi nie możemy być w stu
procentach pewni czy bohater, do którego zdążyliśmy się przywiązać nie okaże
się zaraz podłym zdrajcą. Tak - kreacja postaci stanowi chyba najmocniejszy punkt tej
książki.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZEBnSdAfgUJAmihfoaK_RHPk4dbUEGIUPTaSMEF2APaVV49czyhpmupQYQf62AiDnYo2IsrebbAvntyniai1wDzy6FxuLsu_AeJesVbjk_AjeNrGCMxuKgwJ1ILc2zrQdm4SqwfrFqgKB/s1600/20150817_194318.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="303" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhZEBnSdAfgUJAmihfoaK_RHPk4dbUEGIUPTaSMEF2APaVV49czyhpmupQYQf62AiDnYo2IsrebbAvntyniai1wDzy6FxuLsu_AeJesVbjk_AjeNrGCMxuKgwJ1ILc2zrQdm4SqwfrFqgKB/s320/20150817_194318.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Po trzecie świat. Tu się autor rozszalał. Założenia są
takie: istnieje dziewięć państw (na jednym kontynencie jak rozumiem, bo inne
państwa są za oceanem), założonych przez bogów. Na czele każdego stoi król.
Królowi doradza kamaryla złożona są z czarowników (nazywanych
Uprzywilejowanymi). Magią posługują się jeszcze prochowi magowie (czyli
Naznaczeni), którzy czerpią swoje siły z prochu strzelniczego i którzy przede
wszystkim mają moce z prochem związane<span style="mso-spacerun: yes;">
</span>oraz Zdolni, czyli osoby posiadające jeden dar rozwinięty słabiej lub
mocniej. No i są oczywiście zwykli ludzie. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Autor bardzo fajnie skupił się na opisach stworzonego
świata, przybliżając nam jego geografię, demografię oraz kulturę. Mnie do pełni
szczęścia zabrakło w książce map (które są w m.in. trailerze), np. takiej która
przedstawiałaby granice Dziewięciu. No, ale ja lubię mapy. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: justify;">
<iframe width="320" height="266" class="YOUTUBE-iframe-video" data-thumbnail-src="https://i.ytimg.com/vi/QX31Z-xl7nA/0.jpg" src="https://www.youtube.com/embed/QX31Z-xl7nA?feature=player_embedded" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Język jest prosty. Sprzyja to prowadzonej narracji, sprawia
że książkę czyta się szybko i z dużą przyjemnością. Jednocześnie zastosowany
język podkreśla, że główni bohaterowie to żołnierze. Jeśli szukacie zatem
pięknych zdań, wysublimowanej retoryki – szukajcie gdzie indziej. Tu wszystko
jest jasne, proste i klarowne, ale jednocześnie kompatybilne z głównymi
założeniami.</div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Co do wydania – okładka jest świetna i nie ma<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>co się nad nią rozwodzić. Korekcie umknęły ze
dwie literówki, ale to drobiazgi. No i brakuje map. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
Dla mnie ta książka wchodzi w kanon książek ulubionych. Jest
poruszająca i naprawdę wciąga. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>I to od
pierwszej strony. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Czytanie tej książki
to nie dobra zabawa. To niesamowita przygoda. Po cichu odliczam dni do premiery
kolejnego tomu i solennie obiecuję, że przeczytam (i kupię) wszystko co spod
ręki McClellana'a wyjdzie a zostanie przetłumaczone na Polski. </div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
<br /></div>
<div class="MsoNormal" style="text-align: justify;">
I jeśli jeszcze tego nie wywnioskowaliście – <b>POLECAM SERDECZNIE!
</b></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-46601376578833812542015-07-01T11:21:00.001-07:002015-07-01T11:21:37.272-07:00Bookathon - zakończenieZ lekkim opóźnieniem, ale jest. <br />
<br />
W ramach ostatniego wyzwania (czyli czytamy bestseller) przeczytałam "<i>Zmierzch</i>" S. Meyer. Dużo mnie to kosztowało. Była to moje drugie podejście (pierwsze jeszcze przed ogólnym hejtem) i znów było ciężko.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQe6nUhUX-XSm3q8S_yRTKnwxRP669G0Z1rBsulB5Xz3OTgmxlS54tD9eMu5XT0XVlzaAAMy6p_VlU_vmP0y5B9q8kUhTI0pK14n13X4vm3uXvCeZSA2VX2r7bHRKYWKD_5oXAqpadlV_J/s1600/20150701_200347.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQe6nUhUX-XSm3q8S_yRTKnwxRP669G0Z1rBsulB5Xz3OTgmxlS54tD9eMu5XT0XVlzaAAMy6p_VlU_vmP0y5B9q8kUhTI0pK14n13X4vm3uXvCeZSA2VX2r7bHRKYWKD_5oXAqpadlV_J/s320/20150701_200347.jpg" width="192" /></a></div>
<br />
<br />
Literacko przypomina tanie Harlequiny. Bohaterowie są tak denerwujący, że aż nie do wytrzymania. Książką rzucałam (a ja szanuję książki!) kilka razy. Nie mogłam znieść ani głupiutkiej, pozbawionej instynktu samozachowawczego Belli, która przebija większość bohaterek młodzieżówek razem wziętych ani Edwarda - socjopaty. Może sama fabuła nie jest zła, ale sposób narracji i kreacja bohaterów sprawiły, że naprawdę nie mogę napisać o książce dobrych rzeczy. No i to błyszczenie! Wychowywałam się na normalnych wampirach - literackich i filmowych. Wydaje mi się, że gdyby Brat Pitt albo James Masterson (genialny Spike z Buffy) błyszczeli się w słońcu też straciłabym do nich szacunek i nie mogłabym ich brać na poważnie. Zdradźcie mi (bo może ktoś czytał kolejne tomy) - Bella mówi do Edwarda "mój diamenciku" albo "iskierko"? <br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiefpSzQpc9KpXC2oqtAsy64WkH4g0fwVJuLpwRFpm3ixzNxpLVO0gYJN2VsH-oUJDsUY1sTAhtZ1l7zeFAUN1G1ZNlFw2O6QWjoLdBCtlEp_0CtyhzuTee71KZNPt_Rw1A0-AHdxEq5dU_/s1600/buffy-spike-james-marsters-dvdbash-3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiefpSzQpc9KpXC2oqtAsy64WkH4g0fwVJuLpwRFpm3ixzNxpLVO0gYJN2VsH-oUJDsUY1sTAhtZ1l7zeFAUN1G1ZNlFw2O6QWjoLdBCtlEp_0CtyhzuTee71KZNPt_Rw1A0-AHdxEq5dU_/s320/buffy-spike-james-marsters-dvdbash-3.jpg" width="257" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Genialny James Masterson jako Spike w <i>Buffy - postrach wampirów</i>. Zdjęcie pochodzi ze strony www.reddit.com</td></tr>
</tbody></table>
<br />
O wydaniu nic nie powiem, bo w ramach oszczędności kupiłam wersję pocket (z założenia wydaną najniższym możliwym kosztem). Ale może ktoś wytłumaczy mi motyw z okładki?<br />
<br />
Przyjaciółka stwierdziła, że na tę pozycję jestem za stara. Może i racja. Tylko biorąc pod uwagę, że nie dałam rady jej przeczytać już w liceum - to dla kogo ona jest pisana?<br />
<br />
Jedyną frajdą jaką dawała mi książka, był reminiscencje z wykładu Anety Jadowskiej (PDF 2014). :)<br />
Książki nikomu nie polecam. Nie czuję się upoważniona, żeby polecać związek ewidentnie patologiczny a do tego mierny literacko. Po kolejne tomy sięgnę tylko w ramach umartwiania. Albo jak zatęsknię za głupotą ludzką. Ale jak ktoś lubi - bardzo proszę, są gusta i guściki - pozwolę sobie podkreślić kolejny raz, że moja opinia jest czysto subiektywna (i naprawdę nie miała nic wspólnego z powszechnym hejtem) :)<br />
<br />
W ramach "samoudręczania" obejrzałam też film. Z odpowiednim nastawieniem i wiadrem popcornu był on nawet całkiem fajny (do moich ulubionych na pewno nie trafi, ale nie był tak okropny jak kiedyś zakładałam). Postaram się też obronić aktorów - oni grali tak jak opisała to autorka. A że bohaterowie książki są tacy a nie inni... nie wińmy aktorów!<br />
<br />
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXIwXbaoObnQAJsFPBQS43BzIh0OU2h3SlqXdfbWN_Ob5ss3jMfdYpMpY3phCOinhJIy4so-RYuvNQmw7MjdfiNCZkDj6fL08vazB0V7HwFGp7NV8ss3HcOg08aGTVZWFWu-wAcMH0iY0l/s1600/7210352.3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhXIwXbaoObnQAJsFPBQS43BzIh0OU2h3SlqXdfbWN_Ob5ss3jMfdYpMpY3phCOinhJIy4so-RYuvNQmw7MjdfiNCZkDj6fL08vazB0V7HwFGp7NV8ss3HcOg08aGTVZWFWu-wAcMH0iY0l/s320/7210352.3.jpg" width="216" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Plakat ze strony www.filmweb.pl</td></tr>
</tbody></table>
<br />
<br />
Ale, ale - najważniejsze, że <b>przeczytałam </b>ostatnią książkę w ramach wyzwania i w ten sposób zakończyłam Bookathon. W ciągu tygodnia przeczytałam sześć książek, czyli 2100 stron (miało być 1500 więc - hurra, hurra). Było ciężko :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi432BpL17LZj3JVg-7aV4kkvI21PbAKuxeNHTr92heZmRNj6vcYxWoLpNy3kMuvrVPON6u6lKwWZD4FNVetMT4dYFXkltyGh2gLLdcNUbQ7Qt1kLaRccgqxnIXCLK83FTuzbViveuJ6Qim/s1600/20150701_200500.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi432BpL17LZj3JVg-7aV4kkvI21PbAKuxeNHTr92heZmRNj6vcYxWoLpNy3kMuvrVPON6u6lKwWZD4FNVetMT4dYFXkltyGh2gLLdcNUbQ7Qt1kLaRccgqxnIXCLK83FTuzbViveuJ6Qim/s320/20150701_200500.jpg" width="192" /></a></div>
<br />
Jeśli chodzi o sam Bookathon - super sprawa! Bawiłam się doskonale, ale czuję się też zmęczona jak po prawdziwym maratonie (no dobra, nigdy udziału nie brałam i raczej nie zamierzam, ale wyobrażam sobie, że zmęczenie musi być ogromne). Mam nadzieję, że bookathony na stałe zagoszczą w kalendarzach moli książkowych i będą odbywać się regularnie. Na mój udział zawsze możecie liczyć! Zarwę noce, będę czytała w domu, autobusie, tramwaju, sklepie, <strike>pracy</strike> i nie ugotuję obiadu (obiadów) ale do bookathonów zawszę stanę. Nie chcę, żeby taka frajda mnie ominęła :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP6HUaGrIUdDpBRXYGQCKPcnf_dPgGfCaw2eRaAkDlP6NX6kCJ1Vz3D03_oqYn88hQbT34Qp7fbHwsxRUoeWOjaeAAW1Mk5gXd-8fZDCJAqadgSsQTA858GPW828Yc7wC3_tnwSUj58dYA/s1600/icon_action.png.xhtml.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjP6HUaGrIUdDpBRXYGQCKPcnf_dPgGfCaw2eRaAkDlP6NX6kCJ1Vz3D03_oqYn88hQbT34Qp7fbHwsxRUoeWOjaeAAW1Mk5gXd-8fZDCJAqadgSsQTA858GPW828Yc7wC3_tnwSUj58dYA/s1600/icon_action.png.xhtml.png" /></a></div>
<br />
I jeszcze nam sam koniec (bo każdy zwycięzca może sobie na to pozwolić) - podziękowania. Jak kogoś to nie interesuje - zapraszam jutro (będzie o świetnej książce, serio).<br />
Tak więc dziękuję pomysłodawcom i organizatorom;<a href="https://www.facebook.com/ciociaebi?fref=ts"> cioci ebi </a>za polecenie świetnej książki; wszystkim, którzy wspierali mnie w czytaniu (np. gotując obiady), ale przede wszystkim dziękuję tym, którzy motywowali mnie i dzielili się własnymi przemyśleniami. Wszystkim bookathończykom, którzy dobrze się bawili chciałam też serdecznie pogratulować i życzyć wytrwałości w kolejnym (mam nadzieję) Bookathonie!<br />
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-88822607883108156502015-06-26T13:34:00.000-07:002015-06-26T13:34:59.768-07:00Percy Jackson<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
W ramach kolejnego wyzwania należało sięgnąć po książkę,
które została zekranizowana. Moim wyborem stał się „<i>Percy Jackson i bogowie
olimpijscy. Złodziej pioruna</i>” autorstwa Ricka Riordana. I najpierw słów kilka o
książce (nie będą one ani odkrywcze ani zaskakujące, bo o Percym od 2002 roku
napisano już tyle, że głowa mała, ale głupio bym się czuła pomijając tę
kwestię).</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG2S71kQ7YA9h9oflN6cgvmRo20gBymYrfEoD8JmIz3AK0rQ6XkPEl3EPdZzjnKEyijwf_W3_YEFgVLS2p5wb8D9ZZFhYbFgnAhTWaJKK-dKePt9vHi_y5vIIj4vND-jYBioEteNkhaKWU/s1600/Percy-Jackson-i-bogowie-olimpijscy-tom-1-Zlodziej-Pioruna_Rick-Riordan%252Cimages_big%252C3%252C978-83-928837-0-8.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjG2S71kQ7YA9h9oflN6cgvmRo20gBymYrfEoD8JmIz3AK0rQ6XkPEl3EPdZzjnKEyijwf_W3_YEFgVLS2p5wb8D9ZZFhYbFgnAhTWaJKK-dKePt9vHi_y5vIIj4vND-jYBioEteNkhaKWU/s320/Percy-Jackson-i-bogowie-olimpijscy-tom-1-Zlodziej-Pioruna_Rick-Riordan%252Cimages_big%252C3%252C978-83-928837-0-8.jpg" width="220" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Percy ma 12 lat i trudne dzieciństwo – dysleksja, ADHD i
totalny pech, wszystko to sprawia, że w ciągu sześciu lat został wyrzucony z
sześciu szkół. Ojca nigdy nie poznał, ojczyma nienawidzi, mamę kocha ponad
wszystko. Ma jednego kumpla i kolejne nudne wakacje przed sobą,<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>a przynajmniej tak mu się wydawało.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Nagle okazuje się, że bogowie greccy istnieją
, a Olimp mieści się w Nowym Jorku. A skoro bogowie istnieją to istnieją i
herosi. I niestety potwory, które herosów widzą najchętniej w ramach
niedzielnego obiadu. I kiedy potwory zaczynają polować na młodego Jacksona i odnajduje
się biologiczny tatuś, który ma właśnie rozpocząć wojnę ze swoim bratem życie
Percy’ego nie może być nudne.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Osobiście książkę bardzo, bardzo, bardzo lubię. Ma
sympatycznych bohaterów, wartką akcję i świetnie prowadzoną narrację. Nie to
jednak stanowi o jej głównej zalecie. Riordan w sposób bardzo ciekawy i prosty
przybliża mitologię i historię starożytną (w innych seriach sięga po mitologię
rzymską i egipską, a na jesienią czeka nas spotkanie z nową serią, tym razem
opartą na mitologii nordyckiej) i za to, jako niedoszła nauczycielka historii
jestem mu wdzięczna. Autor trzyma się ściśle wiedzy historycznej, dba o detale
i jest bardzo szczegółowy. Sprawienie, że te koszmarne starocie, które nikomu
na nic się nie przydają stają się na nowo zjadliwe, a nawet ciekawe jest chyba
największym sukcesem tej książki. W ramach ciekawostki warto dodać, że Riordan
stworzył i udostępnił też całą serię pomocy naukowych do wykorzystania na
lekcjach. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit3fW3REIiiIGMUunoZ5Ce-ubXEcYt-2mUsmyuOU3Zgq4DlKXej-OBOecdpqU15JORkOLRqom-1r1VxDnWGJ3FXq2lkP8RWJ9AkgU9naS_oTzI0calrrqHs6FjRi0FQuKrfWL2QxQsGznW/s1600/heroes_of_olympus_by_viria13-d646876.png" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="160" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEit3fW3REIiiIGMUunoZ5Ce-ubXEcYt-2mUsmyuOU3Zgq4DlKXej-OBOecdpqU15JORkOLRqom-1r1VxDnWGJ3FXq2lkP8RWJ9AkgU9naS_oTzI0calrrqHs6FjRi0FQuKrfWL2QxQsGznW/s400/heroes_of_olympus_by_viria13-d646876.png" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Bohaterowie serii o Olimpijskich Herosach w wykonaniu Virii. Percy oczywiście na środku :)</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Podoba mi się też przesłanie historii Percy’ego – każdą wadę
można przekuć na zaletę i chociaż na pierwszy rzut oka wydajesz się „łajzą”
możesz być prawdziwym herosem. Dla dzieciaków, których coraz więcej zmaga się z
wszelkimi dysfunkcjami <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>i ADHD (takimi
prawdziwymi, a nie wynikającymi z lenistwa czy braku wychowania) ta książka stanowi
pewnego rodzaju zapewnienie, że i tak są super. Riordan opowieść stworzył, żeby
przekonać o tym swojego syna, teraz przekonuje tysiące dzieciaków na całym
świecie. I dobrze.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnJmIlKiTYR5wD9gqN6UMGJIq96_0mp1GH-fasGdxICZ-UW-1DP7GEzLs2-aS5AqEKbTMO_X6hWzdyyZYnSTZo26mgFE4die9mYhn0swRHWT8vHgzO7Ds09gXbK0_xbVC-sA2FlSzOccJ2/s1600/d68a721676326609600d369587c069b5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhnJmIlKiTYR5wD9gqN6UMGJIq96_0mp1GH-fasGdxICZ-UW-1DP7GEzLs2-aS5AqEKbTMO_X6hWzdyyZYnSTZo26mgFE4die9mYhn0swRHWT8vHgzO7Ds09gXbK0_xbVC-sA2FlSzOccJ2/s1600/d68a721676326609600d369587c069b5.jpg" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Genialna BLOND Annabeth autorstwa niezrównanej Virii.</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
A teraz dwa słowa o ekranizacji. Podjął się jej Chris
Columbus (ten od pierwszych trzech części Pottera), obsada była iście
gwiazdorska (chociaż głównych bohaterów, no oprócz Grovera, bo Brandon T. Jackson jest obłędny, wolę z rysunków
<a href="http://viria.tumblr.com/">Virii</a>) i smuci tylko to, że bardzo mocno odeszli od oryginału. A szkoda.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Wprowadzone zmiany (m.in. pominięcie
kluczowego wątku z Kronosem) sprawiło, że ekranizacja kolejnych części straciła
sens. I chociaż efekty są super i film ogląda się przyjemnie to książka wydaje
się tysiąc razy lepsza.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWs1zSvyv7a2BShLzeNm6MvSKH6-I7zmf2q__tfWpBp49IjsdadoDeQUYTnfDVJjQ4E2cIKclNZ-2jv_J5UKi0Gvk87p9h0Err7q99H1-YBNrpcuJmPeQgYUfl93qD9fX3vNo1sw-dH680/s1600/film_6609_original_1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhWs1zSvyv7a2BShLzeNm6MvSKH6-I7zmf2q__tfWpBp49IjsdadoDeQUYTnfDVJjQ4E2cIKclNZ-2jv_J5UKi0Gvk87p9h0Err7q99H1-YBNrpcuJmPeQgYUfl93qD9fX3vNo1sw-dH680/s320/film_6609_original_1.jpg" width="216" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Jeśli ktoś nie czytał książki ani nie oglądał filmu
polecam najpierw obejrzeć a potem przeczytać. W ten sposób zyskacie więcej
frajdy – przynajmniej ja tak miałam. Jedynym minusem może być fakt, że niektóre
postaci przybiorą twarze znanych aktorów – dla mniej Chejron już zawsze będzie
wyglądał jak Pierce Brosnan, a Meduza jak Uma Thurman. <span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;"></span></span></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<table align="center" cellpadding="0" cellspacing="0" class="tr-caption-container" style="margin-left: auto; margin-right: auto; text-align: center;"><tbody>
<tr><td style="text-align: center;"><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg952qPmOzaxnxWtCBmmha9-Q8QLuAEZF7rKNon6k8KTpDtqtIPep4s71RASgWggy11zTIoE3GCirnsVkntHEzGGuvkDeJRmrM9bd_2r4OOeQ8ZcG25o3JRCu8paqlzifziaZt3Zdj5VlEF/s1600/Desktop3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: auto; margin-right: auto;"><img border="0" height="130" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg952qPmOzaxnxWtCBmmha9-Q8QLuAEZF7rKNon6k8KTpDtqtIPep4s71RASgWggy11zTIoE3GCirnsVkntHEzGGuvkDeJRmrM9bd_2r4OOeQ8ZcG25o3JRCu8paqlzifziaZt3Zdj5VlEF/s400/Desktop3.jpg" width="400" /></a></td></tr>
<tr><td class="tr-caption" style="text-align: center;">Jeszcze raz - Uma Thurman jako Meduza i Pierce Brosnan jako Chejron,</td></tr>
</tbody></table>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Kolejne wyzwanie zaliczone, a teraz wracam do dzisiejszej
lektury, czyli nie przeczytanego bestselleru. U mnie wyzwanie można połączyć z
wyzwaniem pierwszym (o dokończeniu książki porzuconej). Czytam bowiem książkę
której już w liceum będąc nie strawiłam z powodu jej głupoty i okropnej
narracji (i to zanim hejt na tę książkę był modny). Jak na razie opinii nie
zmieniłam, ale kto wie co będzie po ostatniej kropce.<span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Jako że książka ta znajduje się na liście pozycji
najczęściej czytanych na świecie to uznałam, że dam jej drugą szansę. Jak się
chyba już domyślacie, czytam „<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Zmierzch</i>”
S. Meyers. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
I jako że muszę pilnie wyjechać nie wiem czy uda mi się
jutro opublikować notatkę o <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Zmierzch</i>u
i podsumowania Bookathonu. Jeśli nie – spodziewajcie się notatki w poniedziałek. <span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;"></span></span></div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-10949710040402824902015-06-25T12:39:00.002-07:002015-07-01T11:23:28.528-07:00Polecane, czyli Wicked, G. MaguireKażdy zna "<i>Czarnoksiężnika z Oz</i>". I Dorotkę. I Toto. I Lwa, Stracha i Blaszanego Drwala. Ciocia ebi poleciła mi książkę, która przykuła moją uwagę dawno temu, a która nawiązuje do popularnej historii. "<i>Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu"</i> G. Maguire to książka bardzo ciekawa. Jej koncepcja opiera się na przedstawieniu (jak zresztą mówi podtytuł) życia czarnego bohatera - od urodzenia do śmierci (<i>Maleficent</i> nie była ani pierwsza ani też najlepsza). A należy przyznać, że jej życie nie było łatwe. Elfaba (bo takie imię nadano Złej Czarownicy z Zachodu) od początku miała pod górkę - urodziła się zielona i z dziwnymi zębami, rodzice ... no cóż, nie byli najlepsi. Z czasem było tylko ciężej - zmuszona do podjęci opieki nad niepełnosprawną siostrą, będąca "narzędziem" w pracy ojca, wyalienowana. Dopiero studia przyniosły jej niejaką ulgę. Ale też nie na długo.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxoSE9rBQNKdqDjsYpR0fTRIEclzRALGtp935XakU1xF2ZQJk5hB1cqhKu2GiYUwCELBC0Qp6YrfJui_b5mfca7Bmo_PazmQlbXY5IM5Pw10wStQKK3fmaY5aqanoFqzpCWlzFlH5T1A1k/s1600/20150625_210555.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxoSE9rBQNKdqDjsYpR0fTRIEclzRALGtp935XakU1xF2ZQJk5hB1cqhKu2GiYUwCELBC0Qp6YrfJui_b5mfca7Bmo_PazmQlbXY5IM5Pw10wStQKK3fmaY5aqanoFqzpCWlzFlH5T1A1k/s320/20150625_210555.jpg" width="192" /></a></div>
<br />
<br />
Autor, opierając się na powszechnie znanej historii zbudował opowieść zupełnie nową. Umieścił ją w znanym świecie, ale jednocześnie świat stworzył od początku - pozostawiając nazwy i kontury nadał im nowe znaczenie. Wykreował też (co moim zdaniem jest ogromną zaletą książki) genialne postaci - mocno zarysowane, z doskonale rozbudowaną sferą psychiczną, wyraziste i (choć zawsze to brzmi głupio) pełnokrwiste. Inna optyka, którą przyjmujemy od początku sprawia, że podważamy przyjęte za pewne podziały na dobrych i złych i odkrywamy mnóstwo "odcieni szarości". I nie wiem tak naprawdę kto zafascynował mnie najbardziej - Elfabę poznajemy najlepiej, ale inni bohaterowie są równie ciekawi. No i mistrzowskie przedstawienie Toto... :) Od razu jednak należy podkreślić, że nie jest to książka dla dzieci. <br />
<br />
Akcja toczy się wartko, w oczekiwaniu na moment zwrotni w życiu Elfaby napięcie wzrasta, narracja jest płynna a do zastosowanego języka nie można się przyczepić. Nawet opisy stosunków seksualnych są opisane (choć może głupio to brzmi) z wyczuciem i dobrym smakiem. Jedyne co może zniechęcać przeciętnego czytelnika (chociaż w moim odczuciu stanowi to niejako kwintesencję książki) to filozoficzne rozważania o pochodzeniu zła (nie tylko w kontekście religijnym).<br />
<br />
Należy też pochwalić wydawnictwo Initium za dobre wydanie książki - okładka przyciąga wzrok i nie dopatrzyłam się błędów w samym tekście (brawo dla korekty!). Denerwowały mnie jedynie małe, czarne czarownice w rogu każdej strony (miałam wrażenie, że jakieś paprochy mi książkę pobrudziły) i małe literki.<br />
<br />
Książka jest, przynajmniej według mnie, naprawdę świetna. Wciąga. Porusza. Zostawia z uczuciem kaca. Mam jednak świadomość, że nie jest to książka dla wszystkich. Nie spodoba się na pewno osobom, które szukają lekkiej lektury na wakacje. Mimo wszystko podpisuję się pod poleceniem cioci ebi.<br />
<br />
Książką jestem zauroczona i znów pozostałam z głową pełną rozważań. Dlatego w ramach kolejnego dnia Bookathonu (przeczytaj książkę i obejrzyj ekranizację) wróciłam do bezpiecznego i znanego Percy'ego (od dawna miałam zresztą ochotę na odkurzenie akurat tej serii i teraz mam wymówkę). A na razie wpisuję na swoją listę 463 strony <i>"Wicked"</i>.Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-9894810648069723392015-06-24T12:25:00.001-07:002015-07-01T11:23:52.964-07:00BookAThon (mój) dzień 2 :)Jak już zapowiadałam przeczytałam książkę "<i>Pan Ibrahim i kwiaty Koranu</i>" E.E. Schmitt'a. Nie chcę jednak pisać recenzji, ani wyrażać opinii. Tego typu opowieści mają to do siebie, że każdy znajduje w nich coś innego, każdego urzeka inne zdanie, inny detal, każdy może interpretować je inaczej. Nie chcę tu urządzać masakry w stylu omawiania "<i>Małego Księcia</i>" na lekcjach języka polskiego. Te 63 strony zostawiły mnie z większą ilością przemyśleń niż niejedna 400 stronicowa opowieść. Zamiast podsumowania pozwolę sobie wstawić tu cytat: <b>"Żyć powoli, na tym polega tajemnica szczęścia</b>". (E.E. Schmitt, <i>Pan Ibrahim i kwiaty Koranu</i>, Kraków 2006, s. 52).<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKGD7EMgaO8SGSx3gkaBnxrW82ItZsJzhJ_KtYzfvDa-BYeYsvIolcbG4fE4prX37d3FtJSZrrLBRUVstzmPpwinbj25Y30mIuPEAco2_IMScyfq9Jg4_9xkiDR1h7QMvXrMhYNxh5j7zk/s1600/20150624_205902.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiKGD7EMgaO8SGSx3gkaBnxrW82ItZsJzhJ_KtYzfvDa-BYeYsvIolcbG4fE4prX37d3FtJSZrrLBRUVstzmPpwinbj25Y30mIuPEAco2_IMScyfq9Jg4_9xkiDR1h7QMvXrMhYNxh5j7zk/s320/20150624_205902.jpg" width="192" /></a></div>
<br />
Za wyzwanie dziękuje - pewnie z własnej woli nie sięgnęłabym po tę książkę (choćby dlatego, że uwielbia ją moja siostra, a lubię się z nią nie zgadzać). Mam nadzieję, że inni uczestnicy Bookathonu również skorzystali na tym właśnie wyzwaniu. :)<br />
<br />
<br />
W ramach kolejnego wyzwania należy przeczytać książkę, którą KTOŚ polecił. Poprosiłam o polecenie <a href="https://www.youtube.com/playlist?list=PLsKlcQGS3aA_fGix_GHFpY2xw4wTz1C4E">ciocię ebi</a> (znacie? jak nie to <a href="https://www.facebook.com/ciociaebi?fref=ts">poznajcie</a>, bo warto - dobry gust, fajne podejście do świata i ogólnie same pozytywne odczucia) i tak zaczytuję się w "<i>Wicked. Życie i czasy Złej Czarownicy z Zachodu</i>", G.Maguire. Mam nadzieję, że uda mi się skończyć do jutra (bo nie jest książka na jeden dzień) i napiszę o niej więcej. Na razie zdradzę, że jestem zauroczona. :)<br />
<br />
Chciałam się jeszcze pochwalić niespodzianką. <a href="http://www.czarne.com.pl/">Wydawnictwo Czarne</a> przesłało mi zestaw gadżetów, który widzicie poniżej. Tylko dlatego, że wzięłam udział w ankiecie przez nich organizowanej. Obiecali i (choć na to nie liczyłam) słowa dotrzymali. Wydawnictwu BARDZO DZIĘKUJĘ :) <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKkIrLymfKdhhfdj2KknXDNmr79YfvKKXKRmC6WqATrnNsMoAsM3gVnlXKPEUxuDBRmxYTC76Q1KnmDZamCitlMkAfBgDta1Sprc7kzBnl6Otu2DJrz2QA99NutUuKDgurcVB55iGPuF7D/s1600/20150624_205452.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKkIrLymfKdhhfdj2KknXDNmr79YfvKKXKRmC6WqATrnNsMoAsM3gVnlXKPEUxuDBRmxYTC76Q1KnmDZamCitlMkAfBgDta1Sprc7kzBnl6Otu2DJrz2QA99NutUuKDgurcVB55iGPuF7D/s320/20150624_205452.jpg" width="192" /></a></div>
<br />
<br />Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-7313476258398814650.post-1273274826768679632015-06-23T08:55:00.000-07:002015-06-23T08:55:00.144-07:00Mechaniczny Anioł, C. Clare<!--[if gte mso 9]><xml>
<o:OfficeDocumentSettings>
<o:AllowPNG/>
</o:OfficeDocumentSettings>
</xml><![endif]--><br />
<!--[if gte mso 9]><xml>
<w:WordDocument>
<w:View>Normal</w:View>
<w:Zoom>0</w:Zoom>
<w:TrackMoves/>
<w:TrackFormatting/>
<w:HyphenationZone>21</w:HyphenationZone>
<w:PunctuationKerning/>
<w:ValidateAgainstSchemas/>
<w:SaveIfXMLInvalid>false</w:SaveIfXMLInvalid>
<w:IgnoreMixedContent>false</w:IgnoreMixedContent>
<w:AlwaysShowPlaceholderText>false</w:AlwaysShowPlaceholderText>
<w:DoNotPromoteQF/>
<w:LidThemeOther>PL</w:LidThemeOther>
<w:LidThemeAsian>X-NONE</w:LidThemeAsian>
<w:LidThemeComplexScript>X-NONE</w:LidThemeComplexScript>
<w:Compatibility>
<w:BreakWrappedTables/>
<w:SnapToGridInCell/>
<w:WrapTextWithPunct/>
<w:UseAsianBreakRules/>
<w:DontGrowAutofit/>
<w:SplitPgBreakAndParaMark/>
<w:EnableOpenTypeKerning/>
<w:DontFlipMirrorIndents/>
<w:OverrideTableStyleHps/>
</w:Compatibility>
<m:mathPr>
<m:mathFont m:val="Cambria Math"/>
<m:brkBin m:val="before"/>
<m:brkBinSub m:val="--"/>
<m:smallFrac m:val="off"/>
<m:dispDef/>
<m:lMargin m:val="0"/>
<m:rMargin m:val="0"/>
<m:defJc m:val="centerGroup"/>
<m:wrapIndent m:val="1440"/>
<m:intLim m:val="subSup"/>
<m:naryLim m:val="undOvr"/>
</m:mathPr></w:WordDocument>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 9]><xml>
<w:LatentStyles DefLockedState="false" DefUnhideWhenUsed="true"
DefSemiHidden="true" DefQFormat="false" DefPriority="99"
LatentStyleCount="267">
<w:LsdException Locked="false" Priority="0" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Normal"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="heading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="9" QFormat="true" Name="heading 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 7"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 8"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" Name="toc 9"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="35" QFormat="true" Name="caption"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="10" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" Name="Default Paragraph Font"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="11" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtitle"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="22" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Strong"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="20" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="59" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Table Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Placeholder Text"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="1" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="No Spacing"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" UnhideWhenUsed="false" Name="Revision"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="34" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="List Paragraph"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="29" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="30" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Quote"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 1"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 2"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 3"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 4"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 5"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="60" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="61" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="62" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Light Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="63" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="64" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Shading 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="65" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="66" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium List 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="67" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 1 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="68" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 2 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="69" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Medium Grid 3 Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="70" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Dark List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="71" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Shading Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="72" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful List Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="73" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" Name="Colorful Grid Accent 6"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="19" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="21" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Emphasis"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="31" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Subtle Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="32" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Intense Reference"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="33" SemiHidden="false"
UnhideWhenUsed="false" QFormat="true" Name="Book Title"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="37" Name="Bibliography"/>
<w:LsdException Locked="false" Priority="39" QFormat="true" Name="TOC Heading"/>
</w:LatentStyles>
</xml><![endif]--><!--[if gte mso 10]>
<style>
/* Style Definitions */
table.MsoNormalTable
{mso-style-name:Standardowy;
mso-tstyle-rowband-size:0;
mso-tstyle-colband-size:0;
mso-style-noshow:yes;
mso-style-priority:99;
mso-style-parent:"";
mso-padding-alt:0cm 5.4pt 0cm 5.4pt;
mso-para-margin-top:0cm;
mso-para-margin-right:0cm;
mso-para-margin-bottom:10.0pt;
mso-para-margin-left:0cm;
line-height:115%;
mso-pagination:widow-orphan;
font-size:11.0pt;
font-family:"Calibri","sans-serif";
mso-ascii-font-family:Calibri;
mso-ascii-theme-font:minor-latin;
mso-hansi-font-family:Calibri;
mso-hansi-theme-font:minor-latin;
mso-fareast-language:EN-US;}
</style>
<![endif]-->
<br />
<div class="MsoNormal">
Jak już mogliście zauważyć jestem kobietą lękliwą.
Przerażają mnie m.in. prequele i sequele. Sięgając po taką książkę nie mogę
pozbyć się wrażenia, że to nie będzie nic nowego. I że chociaż historia jest
(często w detalach) inna, a bohaterowie noszą inne imiona jest to tylko kalka
historii oryginalnej. Z tym odczuciem „<i>Mechanicznego Anioła</i>” C. Clare zakupiłam
już dawno, ale po niego nie sięgnęłam. Stał sobie na półce, ładnie uzupełniał
kolekcję, ale zawsze znalazły się książki, które wydawały się ciekawsze,
bardziej oryginalne, bardziej fascynujące, czasem po prostu lepsze. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
I choć piszę to z ciężkim sercem – moje przeczucia się
sprawdziły. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqX2CPsLlnFpM4apZZ7nM1xMzHn9MOojrXRLI8WkNAIeGNYDdVsF1vZSX0EV6e4_ENGOCG25-NNGjpZ9rc6NKaEJNO6e-HKxnUyp9wEcdmhVzVvou8gdzwFAFHQi8xqXjJfovhWPJPZ_3M/s1600/20150623_173927.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqX2CPsLlnFpM4apZZ7nM1xMzHn9MOojrXRLI8WkNAIeGNYDdVsF1vZSX0EV6e4_ENGOCG25-NNGjpZ9rc6NKaEJNO6e-HKxnUyp9wEcdmhVzVvou8gdzwFAFHQi8xqXjJfovhWPJPZ_3M/s320/20150623_173927.jpg" width="207" /></a></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Nie chcę być źle zrozumiana. To nie jest ZŁA książka. Ona
jest nawet bardzo dobra. Świetnie się ją czyta – akcja jest płynna, język
prosty i pasujący do historii, sama opowieść wciąga i trzyma w napięciu. Ponad 400 stron przeczytałam bez większego problemu, angażując się w lekturę i
historię Tess i reszty. Tylko, że dla mnie to było znowu to samo. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>(SPOILER ALERT!) Tess będąca kalką Clary,
czyli dziewczyna, która odkrywa prawdę o sobie i swojej rodzinie, a na dodatek
staje w obliczu nowego świata, z którym musi się pogodzić i w którym musi się
odnaleźć <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>(ba, każda z nich ma nawet swoją pasję,
której poświęca dużo czasu i do której odwołuje się na każdym kroku) i Will
będący <strike>(marną)</strike> kopią Jace’a, czyli chłopak z problemami, tajemnicami, niby taki
kpiący i ironiczny bad boy, ale zakochuje się prawie od pierwszego wejrzenia. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Do tego specyficzny <i style="mso-bidi-font-style: normal;">parabatai</i>, który głównego bohatera zawsze rozumie i wszystko mu
wybacza, <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>mało sympatyczna na pierwszy
rzut oka młoda Nocna Łowczyni, zły brat i dosyć przewidywalna intryga. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Ja naprawdę rozumiem, że to są przodkowie
bohaterów z Darów Anioła i pewne cechy muszą zostać zachowane i podkreślone,
ale bez przesady. </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Jedyny powiew świeżości i to całkiem udany stanowią dla mnie
automatony. Zapachniało mi tu całkiem nieźle steam punkiem. I to w lepszym
wydaniu niż np. w <i style="mso-bidi-font-style: normal;">Mechanicznych Pająkach</i>
C. Bomann. Za sam pomysł C. Clare należą się wyrazy uznania. <span style="mso-spacerun: yes;"> </span>Książkę doskonale uzupełniają też odpowiednio
dobrane cytaty z literatury. Autorce trzeba przyznać, że reasearch zrobiła
całkiem niezły. Jako
historyczka doceniam też wysiłek włożony w oddanie realiów epoki. I chociaż
epoka wiktoriańska uważana jest za złoty okres w historii Anglii należy
pamiętać, że to też okres wielkich zmian gospodarczych przy ściśle obowiązujących
konwenansach społecznych. Dzięki zagubieniu Tess i podejściu Jessamine wydaje
się to nieźle oddane. (wszelkie odstępstwa do realiów wytłumaczone są w posłowiu).</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Fajnie wiedzieć też skąd wziął się Church i że Magnus zawsze
był odjazdowy (na innych blogach podczytałam, że <i>Kroniki Bane'a </i>też są niezłą lekturą,
może się przekonam?). </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Krótko podsumowując: książka jest naprawdę fajna i sięgnę po
kolejne części (pewnie zaraz po Bookathonie), ale bez nastawiania się na coś „nowego”.
I może Clare uda się mnie zaskoczyć.</div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh707YHkFI7J5UppOXzXqN7X06-3Q-smo3ja7tw3dXtw5huZCU3g4Ui8RWKrWZup_UBpmqKzvKZZFOOpfXaKYaF1fBgBwgCSxohxl_ZiC_gxmNTL3fIMnvW5TcTfamYXOeZmb_XT0fYzZxJ/s1600/20150623_174005.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh707YHkFI7J5UppOXzXqN7X06-3Q-smo3ja7tw3dXtw5huZCU3g4Ui8RWKrWZup_UBpmqKzvKZZFOOpfXaKYaF1fBgBwgCSxohxl_ZiC_gxmNTL3fIMnvW5TcTfamYXOeZmb_XT0fYzZxJ/s320/20150623_174005.jpg" width="192" /></a></div>
<br />
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
To moja pierwsza Bookathonowa książka z wyzwania. 467 stron.
Całkiem nieźle. Dzisiejsze wyzwanie stanowiło dla mnie nie lada problem –
książka, z gatunku, po który najrzadziej sięgam. Moją pierwszą myślą były
podręczniki do matematyki/fizyki mojego męża, ale im dałam spokój - w końcu z wyzwania też powinnam czerpać jakąś przyjemność. Padło na
powiastki filozoficzne i tak zapoznałam się dzisiaj z książką „<i style="mso-bidi-font-style: normal;">Pan Ibrahim i kwiaty Koranu</i>”. I jak
zwykle po takiej lekturze nie wiem co napisać. Może do jutra coś wymyślę.</div>
<div class="MsoNormal">
</div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"></span></div>
<div class="MsoNormal">
<span style="font-family: Wingdings; mso-ascii-font-family: Calibri; mso-ascii-theme-font: minor-latin; mso-char-type: symbol; mso-hansi-font-family: Calibri; mso-hansi-theme-font: minor-latin; mso-symbol-font-family: Wingdings;"><span style="mso-char-type: symbol; mso-symbol-font-family: Wingdings;"></span></span> </div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
<br /></div>
<div class="MsoNormal">
Wracam do Boookathonu i jego wyzwań. Za wszystkich
czytających (w Bookathonie i nie tylko) trzymam kciuki, za nieczytających zresztą
też (może zaczną czytać). </div>
Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/05153589295012412224noreply@blogger.com5